Elizabeth Chloe Bright - Emily Browning
4 posters
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Kobiety
Strona 1 z 1
Elizabeth Chloe Bright - Emily Browning
Imię i nazwisko: Elizabeth "Effy" Chloe Bright
Wiek: 16 lat
Data urodzenia: 19 czerwiec
Wygląd: Niski rozczochraniec.
(Emily Browning)
Charakter: Hmmmm. Effy to osoba, której nie da się ogarnąć, a co dopiero wypisać jej cechy charakteru, zainteresowania, czy dziwności! Przede wszystkim ma niewyczerpane zapasy energii. Pomimo tego, że jej kondycja należy do baaardzo niskich i nigdy nie przepadała za zajęciami fizycznymi to, gdy ktoś spotka ja zmęczoną wprost nie uwierzy własny oczom. Zawsze coś robi, zawsze! Nawet jak śpi, to wierci się po całym łóżku, a rano wstaje zaplątana w kołdrę, leżąc w najbardziej zaciemnionym miejscu pokoju. W dodatku gada bez przerwy i często nie na temat. Nawet nie przejmuję się, gdy ktoś jej nie słucha. Ba! Jak jej się nudzi i nie ma co robić, to rozmawia sama ze sobą, żywo przy tym gestykulując.
Chamska i wredna bywa tylko dla osób, których nie lubi. A nie lubi na przykład barbie. I kenów. Mimo tego, że tak na prawdę zna ich tylko z widzenia skreśla ich od razu. I to jest najczęściej właściwy wybór. Ale jej zdanie na temat danej osoby może się zmienić w każdej chwili, ponieważ dziewczyna zmienia swoje poglądy bardzo często.
Przyjacielska oraz miła, jest dla całej reszty. Bardzo łatwo nawiązuję kontakty, dzięki temu, ze wprost bije od niej optymizm. I wcale to nie jest zasługa daru. Po prostu Elizabeth podchodzi do wszystkiego z wielkim optymizmem oraz stara się być zawsze pogodna i uśmiechnięta. Nie uznaje w swoim słowniku takich słów jak smutek, złość, przygnębienie i te pe, i te de. Ona nie ma na to czasu!
Kłamie. Kłamie, kłamie, kłamie i kłamie. Hmm, albo żeby było tak ładniej to koloryzuje. Jej opowieściom, które bardzo często opowiada nie można wierzyć. Albo to zmyśliła, albo to przygoda jej znajomej/znajomego(po mocnej przeróbce). Odważna. Najpierw robi potem myśli, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji jej czynu. Nie potrafi uczyć się na swoich błędach. Będzie je popełniała kolejny, i kolejny, i kolejny raz, ale się nie nauczy. Ogromna maruda. Marudzi na wszystko i wszystkich, tak, że nie da się z nią wytrzymać. Tylko gada, gada, gada, jak to źle jest tutaj, jakie to brzydkie, jak tak można nie zachować, jak ona wygląda, jak ty wyglądasz i jeszcze potrafi znaleźć tysiąc powodów, żeby narzekać. Bywa czasem, a nawet często irytująca. po prostu jest taka uparta, ze nie odczepi się od Ciebie przez jakiś czas, jeżeli coś od Ciebie chce. Albo po prostu zaatakuję Cię swoim różowym jednorożcem, kiedy nie będziesz się tego spodziewał.
Interesuje się wszystkim i niczym. Ma słomiany zapał i totalnie brak talentów artystycznych, nad czym bardzo ubolewa. Za to kocha aparat. Bez przerwy lata ze swoim i robi wszystkim zdjęcia. Czasem są to tylko rozmazane plamy, gdy przed kimś ucieka, ale i tak je sobie powiesi na ścianie.
Kocha swojego brata Dżastinka bardzo, bardzo, bardzo mocno. Jest dla niego słońcem wokół ciemnych chmur, żywym kolorem pośród tej całej szarej rzeczywistości, uśmiechem pośród płaczących ludzi i tak dalej, i tak dalej.
Jest zajebista i jest bi.
Talent: Zamienia przedmioty w jedzienie
Historia: Urodziła się w miasteczku Mackey w Australii. Jej ojciec jest z zawodu marynarzem toteż bardzo rzadko go widuję. Ale za każdym razem z tego spotkania cieszy się niezmiernie, albowiem jest bardzo przywiązana do swojego ukochanego tatusia. Matka wychowywała ją sama, podobnie jak jej pięcioletnią siostrzyczkę i czternastoletniego brata, ale nigdy jej niczego nie brakowało. Gdy Effy była mała do jej rodziny dołączył jej brat cioteczny Justin. Dziewczyna szybko się do niego przywiązała chociaż JJ na ogół traktował ją jak piąte koło u wozu i spędzał z nią więcej czasu tylko, gdy trafiła jej się akurat dość interesująca koleżanka. Jednak dziewczyna uparcie zawsze go napadała, znaczy zachęcała do rozmowy. Te jej relacje z Justinem bardzo się ociepliły w ostatnich latach, ale potem chłopakowi przydarzył się mały wypadek i dał nogę z Australii, a jej w ogóle już się odechciało go znać. W dodatku nawet nie powiedział jej dlaczego wyjeżdża! Nawet przez niego płakała! Ale i tak później był happy end.
W międzyczasie też jej rodzina przeniosła się do Sydney, dziewczyna zaczęła nową szkołę, poznała nowych znajomych, bawiła się i coraz rzadziej myślała o starszym bracie. A gdy do nich dzwonił, ona po prostu gdzieś wybywała, bo nagle przypominała sobie o spotkaniu z kumpelkami.
Niedawno jednak zaczęły się jej przydarzać dziwaczne rzeczy. Pewnego czasu, pisząc test na jakiejś tam lekcji, której bardzo nie lubiła(a trzeba zaznaczyć, że nie lubiła w szkole nic oprócz parapetów, szkolnego sklepika, schodów oraz przerwy) dziewczyna stała się głodna! Tak, to najgorsze co może być. I nagle moi drodzy... *napięcie* Jej długopis zamienił się w czekoladowego batonika! Wprost nie mogła w to uwierzyć. Nie wiedziała jakim cudem to zrobiła, ani dlaczego, ale batonik jej smakował. Podobne sytuacje zdarzyły się jeszcze kolejnych parę razy i najróżniejsze przedmioty zamieniały się w pożywienie. W ogóle nie rozumiała co się z nią dzieje, ale milczała i nikomu o tym nie wspominała. Kuzyn okazał się jedyną osobą do której Eff czuła, że może się z takim czymś zwrócić. Dzięki Justinowi dotarli do niej Starsi i teraz dziewczyna dołączyła do reszty utalentowanych w Tromso i zamieszkała w rezydencji razem ze swoim bratem. Cieszy sie z tego niezmiernie.
Grupa: Kontrola
Poziom zaawansowania: słaby
Wiek: 16 lat
Data urodzenia: 19 czerwiec
Wygląd: Niski rozczochraniec.
(Emily Browning)
Charakter: Hmmmm. Effy to osoba, której nie da się ogarnąć, a co dopiero wypisać jej cechy charakteru, zainteresowania, czy dziwności! Przede wszystkim ma niewyczerpane zapasy energii. Pomimo tego, że jej kondycja należy do baaardzo niskich i nigdy nie przepadała za zajęciami fizycznymi to, gdy ktoś spotka ja zmęczoną wprost nie uwierzy własny oczom. Zawsze coś robi, zawsze! Nawet jak śpi, to wierci się po całym łóżku, a rano wstaje zaplątana w kołdrę, leżąc w najbardziej zaciemnionym miejscu pokoju. W dodatku gada bez przerwy i często nie na temat. Nawet nie przejmuję się, gdy ktoś jej nie słucha. Ba! Jak jej się nudzi i nie ma co robić, to rozmawia sama ze sobą, żywo przy tym gestykulując.
Chamska i wredna bywa tylko dla osób, których nie lubi. A nie lubi na przykład barbie. I kenów. Mimo tego, że tak na prawdę zna ich tylko z widzenia skreśla ich od razu. I to jest najczęściej właściwy wybór. Ale jej zdanie na temat danej osoby może się zmienić w każdej chwili, ponieważ dziewczyna zmienia swoje poglądy bardzo często.
Przyjacielska oraz miła, jest dla całej reszty. Bardzo łatwo nawiązuję kontakty, dzięki temu, ze wprost bije od niej optymizm. I wcale to nie jest zasługa daru. Po prostu Elizabeth podchodzi do wszystkiego z wielkim optymizmem oraz stara się być zawsze pogodna i uśmiechnięta. Nie uznaje w swoim słowniku takich słów jak smutek, złość, przygnębienie i te pe, i te de. Ona nie ma na to czasu!
Kłamie. Kłamie, kłamie, kłamie i kłamie. Hmm, albo żeby było tak ładniej to koloryzuje. Jej opowieściom, które bardzo często opowiada nie można wierzyć. Albo to zmyśliła, albo to przygoda jej znajomej/znajomego(po mocnej przeróbce). Odważna. Najpierw robi potem myśli, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji jej czynu. Nie potrafi uczyć się na swoich błędach. Będzie je popełniała kolejny, i kolejny, i kolejny raz, ale się nie nauczy. Ogromna maruda. Marudzi na wszystko i wszystkich, tak, że nie da się z nią wytrzymać. Tylko gada, gada, gada, jak to źle jest tutaj, jakie to brzydkie, jak tak można nie zachować, jak ona wygląda, jak ty wyglądasz i jeszcze potrafi znaleźć tysiąc powodów, żeby narzekać. Bywa czasem, a nawet często irytująca. po prostu jest taka uparta, ze nie odczepi się od Ciebie przez jakiś czas, jeżeli coś od Ciebie chce. Albo po prostu zaatakuję Cię swoim różowym jednorożcem, kiedy nie będziesz się tego spodziewał.
Interesuje się wszystkim i niczym. Ma słomiany zapał i totalnie brak talentów artystycznych, nad czym bardzo ubolewa. Za to kocha aparat. Bez przerwy lata ze swoim i robi wszystkim zdjęcia. Czasem są to tylko rozmazane plamy, gdy przed kimś ucieka, ale i tak je sobie powiesi na ścianie.
Kocha swojego brata Dżastinka bardzo, bardzo, bardzo mocno. Jest dla niego słońcem wokół ciemnych chmur, żywym kolorem pośród tej całej szarej rzeczywistości, uśmiechem pośród płaczących ludzi i tak dalej, i tak dalej.
Jest zajebista i jest bi.
Talent: Zamienia przedmioty w jedzienie
Historia: Urodziła się w miasteczku Mackey w Australii. Jej ojciec jest z zawodu marynarzem toteż bardzo rzadko go widuję. Ale za każdym razem z tego spotkania cieszy się niezmiernie, albowiem jest bardzo przywiązana do swojego ukochanego tatusia. Matka wychowywała ją sama, podobnie jak jej pięcioletnią siostrzyczkę i czternastoletniego brata, ale nigdy jej niczego nie brakowało. Gdy Effy była mała do jej rodziny dołączył jej brat cioteczny Justin. Dziewczyna szybko się do niego przywiązała chociaż JJ na ogół traktował ją jak piąte koło u wozu i spędzał z nią więcej czasu tylko, gdy trafiła jej się akurat dość interesująca koleżanka. Jednak dziewczyna uparcie zawsze go napadała, znaczy zachęcała do rozmowy. Te jej relacje z Justinem bardzo się ociepliły w ostatnich latach, ale potem chłopakowi przydarzył się mały wypadek i dał nogę z Australii, a jej w ogóle już się odechciało go znać. W dodatku nawet nie powiedział jej dlaczego wyjeżdża! Nawet przez niego płakała! Ale i tak później był happy end.
W międzyczasie też jej rodzina przeniosła się do Sydney, dziewczyna zaczęła nową szkołę, poznała nowych znajomych, bawiła się i coraz rzadziej myślała o starszym bracie. A gdy do nich dzwonił, ona po prostu gdzieś wybywała, bo nagle przypominała sobie o spotkaniu z kumpelkami.
Niedawno jednak zaczęły się jej przydarzać dziwaczne rzeczy. Pewnego czasu, pisząc test na jakiejś tam lekcji, której bardzo nie lubiła(a trzeba zaznaczyć, że nie lubiła w szkole nic oprócz parapetów, szkolnego sklepika, schodów oraz przerwy) dziewczyna stała się głodna! Tak, to najgorsze co może być. I nagle moi drodzy... *napięcie* Jej długopis zamienił się w czekoladowego batonika! Wprost nie mogła w to uwierzyć. Nie wiedziała jakim cudem to zrobiła, ani dlaczego, ale batonik jej smakował. Podobne sytuacje zdarzyły się jeszcze kolejnych parę razy i najróżniejsze przedmioty zamieniały się w pożywienie. W ogóle nie rozumiała co się z nią dzieje, ale milczała i nikomu o tym nie wspominała. Kuzyn okazał się jedyną osobą do której Eff czuła, że może się z takim czymś zwrócić. Dzięki Justinowi dotarli do niej Starsi i teraz dziewczyna dołączyła do reszty utalentowanych w Tromso i zamieszkała w rezydencji razem ze swoim bratem. Cieszy sie z tego niezmiernie.
Grupa: Kontrola
Poziom zaawansowania: słaby
Ostatnio zmieniony przez Effy dnia Sob Sty 08, 2011 5:17 pm, w całości zmieniany 2 razy
Effs- ~ * ~
Re: Elizabeth Chloe Bright - Emily Browning
ale ja Cie nie akceptuję! za WYGLĄD! Fe! kysz!
Yves- team dimitri
Re: Elizabeth Chloe Bright - Emily Browning
A ja cię nie akceptuję za talent, bo tak!
<dwa razy nie, nie przechodzisz dalej, nawet jak Jas się ulituje xDDD>
<dwa razy nie, nie przechodzisz dalej, nawet jak Jas się ulituje xDDD>
Re: Elizabeth Chloe Bright - Emily Browning
Czemu taki wygląd? Buuu
Talent jest super.
Ale i tak byłabym na nie. No chyba, że jednak chcesz się wynieść od Any? xd
Talent jest super.
Ale i tak byłabym na nie. No chyba, że jednak chcesz się wynieść od Any? xd
Ana- księżniczka
Re: Elizabeth Chloe Bright - Emily Browning
Okej, spoko, wszyscy na nie.
Z chęcią przyjmę propozycje wyglądów!
Z chęcią przyjmę propozycje wyglądów!
Go??- Gość
Similar topics
» Effy - Emily Browning
» Elizabeth Delacour - Genevieve Hannelius
» Freja Güldencrone - Emily DiDonato
» Elizabeth Delacour - Genevieve Hannelius
» Freja Güldencrone - Emily DiDonato
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Kobiety
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach