Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Rzeczka

+7
Raphael
Graciana
Alexander
Ronja
Sybilla
Nicholas
Mistrz Gry
11 posters

 :: Rezydencja :: Zewnatrz :: Park

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Go down

Rzeczka - Page 3 Empty Re: Rzeczka

Pisanie by Earth Sro Wrz 05, 2012 5:49 pm

Ach, cholera. Ostatnie czego chciałam to na niego teraz patrzeć. Byłam wystarczająco miękka i bez tego. Dlatego też chwilę się opierałam. Chwilę, bo w końcu zmusiłam się do zebrania w sobie resztek sił, odnalezienia swoich dawnych priorytetów, których naprawdę mi brakowało i patrzyłam na niego.. nie, to nie było jakieś specjalnie odważne spojrzenie. Było cholernie niepewne, ale i tak chciałam się trzymać swoich postanowień. Poczuć się wolna. Ale teraz nie wiem już po co. Chciałam jedynie znowu mieć to gdzieś.
-Nie.-odpowiedziałam stanowczo.
-Jestem tym zmęczona-dodałam bardziej neutralnym tonem.-I nie chcę żeby to trwało dłużej. Przynajmniej nie teraz.-wyjaśniłam o dziwo spokojnie. O dziwo bez wahania. -Muszę odpocząć.-dokończyłam, co trochę zabrzmiało jak prośba, ale ja nie byłam z tych, którzy o coś prosili, więc prośbą nie było.
Wyrzucając to wszystko z siebie poczułam się dziwnie lekka. Jakby kamień spadł mi z serca. I naprawdę liczyłam na to, że mnie zrozumie. Przecież mnie znał. Wiedział, ze dla nikogo nie poświęciłam tyle ile poświęciłam dla niego, to nie mogło niczego nie znaczyć. Mimo tego, ze nie mówiłam tych pięknych słów, wyrażających wielkie uczucia, to jednak.. Lucius naprawdę nie był mi obojętny. Musiał o tym wiedzieć.
Earth
Earth
~ * ~


Powrót do góry Go down

Rzeczka - Page 3 Empty Re: Rzeczka

Pisanie by Julek Sro Wrz 05, 2012 6:12 pm

Westchnąłem. Tak kurwa, po prostu westchnąłem. Więc jednak to było nieuniknione. Moje szczęście nie mogło trwać wiecznie, tak jak sobie wymarzyłem. Mogłem sobie w dupę wsadzić wszystkie moje wysiłki, pomysły, drogie prezenty, pomysły, których jeszcze nie zdążyłem zrealizować. Earth miała władzę, by zburzyć mój świat w tych kilku słowach i właśnie to czyniła. A cóż ja mogłem z tym zrobić? Chyba tylko się z tym pogodzić.
Nie powiem, że nie obawiałem się tego od samego początku tego naszego związku. Jakby nie patrzeć, wywarłem na niej sporą presję. I o ile na początku wydawało mi się, że postąpiłem właściwie popychając ją do decyzji (a może raczej nie zostawiając jej miejsca na żadną decyzję...), tak później zacząłem się obawiać, czy jeszcze nie wylezie mi to bokiem. I proszę, właśnie wychodziło.
Pokręciłem bezradnie głową, puszczając ją i odsuwając się od niej. Rozłożyłem ręce, patrząc na nią. Pewnie poryczałbym się jak pizdka, gdyby nie to, że... to nie miało sensu. Przeczuwałem to, a teraz proszę, działo się. Nie było już nic co mógłbym zrobić. Nic, co mogłoby zmienić jej decyzję. Znałem ją przecież tak długo i tak dobrze. Tyle czasu na wszystkie sposoby próbowałem ją zdobyć, że jeśli teraz, po tym wszystkim, mówiła mi "nie", to już nic nie mogłem na to poradzić.
-Skoro tego właśnie chcesz, w porządku. - odpowiedziałem spokojnie. Nie wiem jakim kurwa cudem udawało mi się być tak zajebiście opanowanym. Może po prostu straciłem już wszelką nadzieję? Może to to poczucie bezsilności? Nie wiem. Chyba zaczynało być mi wszystko jedno.
-Do zobaczenia. - powiedziałem zupełnie zwyczajnie, jak gdyby nie zaszło właśnie pomiędzy nami nic trudnego i dziwnego. Podszedłem do niej, pocałowałem ją czule w czoło, a potem odwróciłem się i odszedłem w stronę rezydencji. Ot tak, kurwa mać, po prostu. Jeśli myślała, że znów będę ją błagał i robił jej sceny, to niestety, myliła się. Po co? PO co miałbym robić czy mówić cokolwiek więcej? Próbowałem już wszystkich sposobów i żaden nie za skutkował. Nie pozostało mi nic więcej. Mogłem tylko odwrócić się i odejść. I to też właśnie zrobiłem. A gdy dotarłem do schodów wiodących do wejścia, zacząłem odczuwać dziwną ulgę.
Julek
Julek
dura lex sed lex


Powrót do góry Go down

Rzeczka - Page 3 Empty Re: Rzeczka

Pisanie by Earth Sro Wrz 05, 2012 6:27 pm

O dziwo nie czułam się lepiej kiedy odszedł. Jakby nowy kamień spadł na moje serce. Znaczy serce, chuj tam z sercem, ale tak się po prostu mówi. Kamień z serca, to i może być kamień na serce. Bo znowu jakby coś zaczęło mi ciążyć. I nie ogarniałam tego, bo przecież miałam już swoją wolność. Wróciłam ja w dawnym wydaniu. Tak jak chciałam. A jednak czegoś brakowało i nawet nie próbowałam myśleć, ze nie czegoś, a kogoś mogło mi brakować. Stałam nad brzegiem rzeki, nie próbując go nawet zatrzymać, chociaż przez chwilę chciałam. Chciałam, ale to nie doprowadziłoby nas do niczego. Znowu wyszłoby na to samo. Odetchnęłam głęboko, kiedy straciłam go z pola widzenia. Głęboko i nieco histerycznie. Czułam się strasznie. Tłumaczyłam to sobie tym, że normalnie jest czuć się źle, kiedy wyrządzi się komuś krzywdę. Tylko czy ja przypadkiem nie wyrządziłam jej sobie? Kurwa. Potrząsnęłam głową. Rozejrzałam się w okół. Byłam sama. I tyle. Ale przecież tego właśnie chciałam.
Earth
Earth
~ * ~


Powrót do góry Go down

Rzeczka - Page 3 Empty Re: Rzeczka

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Powrót do góry


 :: Rezydencja :: Zewnatrz :: Park

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach