Ianelle Amevent - Angelle Boucher
4 posters
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Kobiety
Strona 1 z 1
Ianelle Amevent - Angelle Boucher
Imię i nazwisko: Ianelle Amevent
Wiek: 18 lat
Data urodzenia: 7 maja
Wygląd: Gwiazdy brak. Zdjęcie z deviantarta, mocno przerobione. I Angelle Boucher, już teraz.
Artystka.
Niska, szczupła dziewczyna.
Wyróżnia się dużymi, kształtnymi oczami, których tęczówki lśnią kolorami tęczy. Gdy używa talentu, jej tęczówki stają się białe, ledwie odróżnialne od białek.
Charakter:
Ianelle to wesoła i otwarta dziewczyna, podchodząca do każdego z ufnością, graniczącą niekiedy wręcz z naiwnością. Jest pełna nadziei, jeśli chodzi o ludzi i koleje losu. Silnie wierzy, że wszystko ułoży się tak, jak powinno, a każdy znajdzie w końcu swoje szczęście.
Nie czyni to jednak z niej świętoszki czy siostry miłosierdzia. Choć jest uczynna i chętnie pomaga, gdy ktoś tego potrzebuje, uwielbia się bawić i szaleć. Nie zawsze trzyma się zasad, wierząc głęboko w wolność i niezależność jednostki. Nigdy jednak celowo nie stara się nikogo skrzywdzić, mocno żałując również popełnionych przez siebie błędów, które sprowadziły na kogoś nieszczęście.
Mimo tego niespecjalnie przejmuje się opinią innych na swój temat, zna bowiem własną wartość. Widzi świat po swojemu i bardzo lubi ten punkt widzenia.
Często zachowuje się jak mała wariatka, a jej poczynania bywają zupełnie niezrozumiałe. Pełna spontanicznej energii, nie wstydzi się skakać i tańczyć z radości, a także wyczyniać wiele innych rzeczy, których można by się spodziewać bardziej po siedmiolatce, niż dorosłej już dziewczynie. Cóż, taka już jest - pełna energii, bezpośrednia.
To również dziewczyna obdarzona niezwykłą szczerością, która często pakuje ją w kłopoty. Ianny mówi wprost, to co myśli, nie nasycając swoich słów żadnymi, nieprzyjemnymi podtekstami. Gdy mówi, że kogoś lubi, to to właśnie znaczy. Kiedy powie, że nie pasuje Ci ta bluzka, wyłącznie stwierdza ten fakt, w żaden sposób nie chcąc Ci dopiec. Jednak ludziom dość ciężko zrozumieć takie podejście, podczas gdy świat dookoła przesycony jest fałszem i dwulicowością.
Nie róbmy z niej jednak takiej świętoszki. Gdy chce, potrafi być złośliwa i wredna. Problem z Ianelle jest tylko taki, że zdarza jej się to niezwykle rzadko. Jest po prostu typem osoby, która wybacza praktycznie natychmiast większość rzeczy. Obrażać się i trzymać urazy zwyczajnie nie umie. Ot, nie wychodzi jej i już. Gdy ktoś wyciąga do niej dłoń, przeprasza, lub choćby zachowuje się już w porządku - od razu ma status co najmniej neutralny.
Jest również osobą niezwykle emocjonalną i empatyczną, co czyni z niej dobrą przyjaciółkę. Umie nie tylko wysłuchać lecz mocno wczuć się w sytuację drugiego człowieka (nawet bez korzystania ze swego talentu). Bywa czasem wybuchowa i niestabilna, ponieważ w niej wszystkie odczucia i emocje zdają się być o wiele silniejsze i bardziej złożone, niż u większości społeczeństwa. Potrafi wybuchać szaloną radością nad malutkim sprawami i popaść w depresję z naprawdę nic nieznaczącymi problemami.
Talent:Śniarka.
Ianelle potrafi opuścić swoje ciało i jako niewidzialny dla oka duch (dusza, osobowość itd) przemieszczać się po świecie. Widzi i i słyszy, lecz nie odczuwa niczego. Nie można skrzywdzić jej, gdy jest w tej postaci, lecz można zaatakować ciało, które pozostaje w pozycji, w jakiej je zostawiła (tzn. nie upada bezwładnie na ziemię. Jeśli stała, jej ciało dalej stoi, mięśnie pozostają spięte, ciało funkcjonuje normalnie). Jeśli jej ciału stanie się poważna krzywda (duża rana, kilka złamań itp.), wraca do niego mimowolnie.
Będąc poza ciałem może udać się wszędzie, gdzie tylko zechce. Nie ograniczają jej materialne zapory (ściany itd). Nie może jednak pojawić się od razu w jakimś miejscu. Gdy opuszcza ciało, znajduje się obok niego. Wędruje jednak z dużą prędkością.
Może wnikać w umysły ludzi, jednak nie może w żaden sposób ich kontrolować. Nie może kazać im się jakoś poruszać, ani nie zmieni ich sposobu myślenia. Znajdując się w pobliżu osoby śpiącej, może tworzyć im sny.
Historia:
Urodzona we Francji, mieszkała całe życie na Lazurowym Wybrzeżu, w Nicei. Miała normalną rodzinę - mamę, która nie pracowała, tatę biznesmena, właściciela średniej firmy. Młodszą siostrę Alette, która miała zaledwie osiem lat, gdy w Ianny obudził się jej talent.
Początkowo, wydawało jej się, że śni, gdy stanęła obok własnego łóżka i spojrzała na własne ciało. Takie rzeczy w końcu się zdarzają, to nic niezwykłego. Zaintrygowało ją, że ma białe oczy. Ot senne wymysły. Skoro już była pewna, że to sen, przeszła się na spacer. Zajrzała do pokoi w domu, ze zdziwieniem stwierdzając, że przechodzi przez drzwi. Jak duch jakiś, czy coś. Ale sny, to sny. Pokręciła się, po dreptała i wróciła do siebie. A potem obudziła się rano.
Gdy przejrzała się w lustrze, czesząc włosy i przygotowując się do szkoły, mało nie przewróciła się wraz z krzesłem. I długo nie mogła uwierzyć w to co widzi. Jak można mieć kolorowe oczy? Zielono-żółtawe okej, to dość częste. Ale w jej oczach pojawiły się barwy mocne, wyraziste i takie, które zdecydowanie nie występują w ludzkich tęczówkach. Strach ścisnął jej gardło.
Rodzice nie przyjęli jej oczu najlepiej. Byli pewni, że to jakiś wybryk i głupi psikus. Gdy w końcu udało jej się ich przekonać, że sama nie ma pojęcia co się stało, zabrali ją do okulisty. Potem do innego. I kolejnego. W końcu do naprawdę drogiego. I nic, rzecz jasna. Żadnego wyjaśnienia.
A tymczasem Ianelle zaczynała wędrować co noc i podejrzewać, że to może jednak nie być sen. Gdy zrobiła to samo w szkole, na wyjątkowo nudnej lekcji chemii, była już pewna. Niestety tamten przypadkowy wyczyn wiele ją kosztował. Gdy koledzy zobaczyli, jak jej ciało siedzi sztywno, z białymi oczami, wpadli w panikę, czemu ciężko się dziwić. Wezwano karetkę, pojechała do szpitala, nie było miło.
Jakiś czas później z jej rodziną skontaktował się jakiś człowiek, podający się za Utalentowanego. Gdy wyjaśni jej rodzicom, kim jest oraz czym się zajmuje, zgodzili się, by Ianelle udała się wraz z nim do Tromso.
Grupa:Inni.
Poziom zaawansowania:
Średni - wyłazi i wędruje, jednak przebywanie poza ciałem dłuższe niż godzina napawa ją strachem. Tylko raz udało jej się wniknąć w kogoś i zobaczyć co siedzi w jego głowie. Snami manipuluje nie do końca zdając sobie z tego sprawę.
[Zorientowałam się zupełnie przypadkiem, przeglądając karty postaci, że ktoś ma już podobny talent. Ale właśnie, podobny, nie identyczny. Jeśli jednak będzie trzeba, wymyślę coś innego :/]
Wiek: 18 lat
Data urodzenia: 7 maja
Wygląd: Gwiazdy brak. Zdjęcie z deviantarta, mocno przerobione. I Angelle Boucher, już teraz.
Artystka.
Niska, szczupła dziewczyna.
Wyróżnia się dużymi, kształtnymi oczami, których tęczówki lśnią kolorami tęczy. Gdy używa talentu, jej tęczówki stają się białe, ledwie odróżnialne od białek.
Charakter:
Ianelle to wesoła i otwarta dziewczyna, podchodząca do każdego z ufnością, graniczącą niekiedy wręcz z naiwnością. Jest pełna nadziei, jeśli chodzi o ludzi i koleje losu. Silnie wierzy, że wszystko ułoży się tak, jak powinno, a każdy znajdzie w końcu swoje szczęście.
Nie czyni to jednak z niej świętoszki czy siostry miłosierdzia. Choć jest uczynna i chętnie pomaga, gdy ktoś tego potrzebuje, uwielbia się bawić i szaleć. Nie zawsze trzyma się zasad, wierząc głęboko w wolność i niezależność jednostki. Nigdy jednak celowo nie stara się nikogo skrzywdzić, mocno żałując również popełnionych przez siebie błędów, które sprowadziły na kogoś nieszczęście.
Mimo tego niespecjalnie przejmuje się opinią innych na swój temat, zna bowiem własną wartość. Widzi świat po swojemu i bardzo lubi ten punkt widzenia.
Często zachowuje się jak mała wariatka, a jej poczynania bywają zupełnie niezrozumiałe. Pełna spontanicznej energii, nie wstydzi się skakać i tańczyć z radości, a także wyczyniać wiele innych rzeczy, których można by się spodziewać bardziej po siedmiolatce, niż dorosłej już dziewczynie. Cóż, taka już jest - pełna energii, bezpośrednia.
To również dziewczyna obdarzona niezwykłą szczerością, która często pakuje ją w kłopoty. Ianny mówi wprost, to co myśli, nie nasycając swoich słów żadnymi, nieprzyjemnymi podtekstami. Gdy mówi, że kogoś lubi, to to właśnie znaczy. Kiedy powie, że nie pasuje Ci ta bluzka, wyłącznie stwierdza ten fakt, w żaden sposób nie chcąc Ci dopiec. Jednak ludziom dość ciężko zrozumieć takie podejście, podczas gdy świat dookoła przesycony jest fałszem i dwulicowością.
Nie róbmy z niej jednak takiej świętoszki. Gdy chce, potrafi być złośliwa i wredna. Problem z Ianelle jest tylko taki, że zdarza jej się to niezwykle rzadko. Jest po prostu typem osoby, która wybacza praktycznie natychmiast większość rzeczy. Obrażać się i trzymać urazy zwyczajnie nie umie. Ot, nie wychodzi jej i już. Gdy ktoś wyciąga do niej dłoń, przeprasza, lub choćby zachowuje się już w porządku - od razu ma status co najmniej neutralny.
Jest również osobą niezwykle emocjonalną i empatyczną, co czyni z niej dobrą przyjaciółkę. Umie nie tylko wysłuchać lecz mocno wczuć się w sytuację drugiego człowieka (nawet bez korzystania ze swego talentu). Bywa czasem wybuchowa i niestabilna, ponieważ w niej wszystkie odczucia i emocje zdają się być o wiele silniejsze i bardziej złożone, niż u większości społeczeństwa. Potrafi wybuchać szaloną radością nad malutkim sprawami i popaść w depresję z naprawdę nic nieznaczącymi problemami.
Talent:Śniarka.
Ianelle potrafi opuścić swoje ciało i jako niewidzialny dla oka duch (dusza, osobowość itd) przemieszczać się po świecie. Widzi i i słyszy, lecz nie odczuwa niczego. Nie można skrzywdzić jej, gdy jest w tej postaci, lecz można zaatakować ciało, które pozostaje w pozycji, w jakiej je zostawiła (tzn. nie upada bezwładnie na ziemię. Jeśli stała, jej ciało dalej stoi, mięśnie pozostają spięte, ciało funkcjonuje normalnie). Jeśli jej ciału stanie się poważna krzywda (duża rana, kilka złamań itp.), wraca do niego mimowolnie.
Będąc poza ciałem może udać się wszędzie, gdzie tylko zechce. Nie ograniczają jej materialne zapory (ściany itd). Nie może jednak pojawić się od razu w jakimś miejscu. Gdy opuszcza ciało, znajduje się obok niego. Wędruje jednak z dużą prędkością.
Może wnikać w umysły ludzi, jednak nie może w żaden sposób ich kontrolować. Nie może kazać im się jakoś poruszać, ani nie zmieni ich sposobu myślenia. Znajdując się w pobliżu osoby śpiącej, może tworzyć im sny.
Historia:
Urodzona we Francji, mieszkała całe życie na Lazurowym Wybrzeżu, w Nicei. Miała normalną rodzinę - mamę, która nie pracowała, tatę biznesmena, właściciela średniej firmy. Młodszą siostrę Alette, która miała zaledwie osiem lat, gdy w Ianny obudził się jej talent.
Początkowo, wydawało jej się, że śni, gdy stanęła obok własnego łóżka i spojrzała na własne ciało. Takie rzeczy w końcu się zdarzają, to nic niezwykłego. Zaintrygowało ją, że ma białe oczy. Ot senne wymysły. Skoro już była pewna, że to sen, przeszła się na spacer. Zajrzała do pokoi w domu, ze zdziwieniem stwierdzając, że przechodzi przez drzwi. Jak duch jakiś, czy coś. Ale sny, to sny. Pokręciła się, po dreptała i wróciła do siebie. A potem obudziła się rano.
Gdy przejrzała się w lustrze, czesząc włosy i przygotowując się do szkoły, mało nie przewróciła się wraz z krzesłem. I długo nie mogła uwierzyć w to co widzi. Jak można mieć kolorowe oczy? Zielono-żółtawe okej, to dość częste. Ale w jej oczach pojawiły się barwy mocne, wyraziste i takie, które zdecydowanie nie występują w ludzkich tęczówkach. Strach ścisnął jej gardło.
Rodzice nie przyjęli jej oczu najlepiej. Byli pewni, że to jakiś wybryk i głupi psikus. Gdy w końcu udało jej się ich przekonać, że sama nie ma pojęcia co się stało, zabrali ją do okulisty. Potem do innego. I kolejnego. W końcu do naprawdę drogiego. I nic, rzecz jasna. Żadnego wyjaśnienia.
A tymczasem Ianelle zaczynała wędrować co noc i podejrzewać, że to może jednak nie być sen. Gdy zrobiła to samo w szkole, na wyjątkowo nudnej lekcji chemii, była już pewna. Niestety tamten przypadkowy wyczyn wiele ją kosztował. Gdy koledzy zobaczyli, jak jej ciało siedzi sztywno, z białymi oczami, wpadli w panikę, czemu ciężko się dziwić. Wezwano karetkę, pojechała do szpitala, nie było miło.
Jakiś czas później z jej rodziną skontaktował się jakiś człowiek, podający się za Utalentowanego. Gdy wyjaśni jej rodzicom, kim jest oraz czym się zajmuje, zgodzili się, by Ianelle udała się wraz z nim do Tromso.
Grupa:Inni.
Poziom zaawansowania:
Średni - wyłazi i wędruje, jednak przebywanie poza ciałem dłuższe niż godzina napawa ją strachem. Tylko raz udało jej się wniknąć w kogoś i zobaczyć co siedzi w jego głowie. Snami manipuluje nie do końca zdając sobie z tego sprawę.
[Zorientowałam się zupełnie przypadkiem, przeglądając karty postaci, że ktoś ma już podobny talent. Ale właśnie, podobny, nie identyczny. Jeśli jednak będzie trzeba, wymyślę coś innego :/]
Ostatnio zmieniony przez Ianelle dnia Nie Mar 06, 2011 3:54 pm, w całości zmieniany 5 razy
Ianelle- friendship is magic
Re: Ianelle Amevent - Angelle Boucher
Nie chce mi się czytać charakteru i historii ale długość odpowiednia.
Wygląd niepotrzebnie rozpisany. Dodaj chociaż stronę, z której go zaczerpnęłaś.
Talent - sądzę, że w profilu możesz dać astralna projekcja żeby było krótko. A tamta laska i tak nie gra więc kit z nią. Poziom dałabym Ci V lub VI... a na resztę narzekań lub i nie poczekaj aż ktoś inny przyjdzie. ;
Wygląd niepotrzebnie rozpisany. Dodaj chociaż stronę, z której go zaczerpnęłaś.
Talent - sądzę, że w profilu możesz dać astralna projekcja żeby było krótko. A tamta laska i tak nie gra więc kit z nią. Poziom dałabym Ci V lub VI... a na resztę narzekań lub i nie poczekaj aż ktoś inny przyjdzie. ;
Yves- team dimitri
Re: Ianelle Amevent - Angelle Boucher
Kasiu, żałuj, bo przez Twoje lenistwo omijasz fajną kartę! Ja przeczytałam i bardzo ładnie wszystko napisane, szczególnie sensowny opis talentu i charakter mi się podoba. A historia bardzo przystępna i przejrzysta, więc jest spoko.
Jako, że dostałam odgórny nakaz czepiania się (nie będę wskazywać palcem, ale chodzi o pewnego admina niższej kategorii, który wprowadza strajk głodowy ) to mogę powiedzieć, że data urodzin zajęta, nanana. Albo jestem niewidoma, co jest tak samo prawdopodobne.
Jako, że dostałam odgórny nakaz czepiania się (nie będę wskazywać palcem, ale chodzi o pewnego admina niższej kategorii, który wprowadza strajk głodowy ) to mogę powiedzieć, że data urodzin zajęta, nanana. Albo jestem niewidoma, co jest tak samo prawdopodobne.
Dimitri- zakonnik
Re: Ianelle Amevent - Angelle Boucher
Data urodzenia zmieniona (chociaż to nic niezwykłego, że tysiące ludzi ma taką samą xD), wygląd skrócony :)
i, umm, dziękuję *redface*
i, umm, dziękuję *redface*
Ianelle- friendship is magic
Re: Ianelle Amevent - Angelle Boucher
Może i mogą dwie osoby w jednym dniu mieć urodziny, ale dopóki jest dużo wolnych miejsc to i lepiej się nie wypychać na czyjeś ^ ^ Ale to jednak mało ważne.
Karta mi się bardzo podoba i masz u mnie duży plus. Tylko co do talentu, na pierwszy rzut oka wydawało mi się tego za dużo w jednym talencie, ale po zastanowieniu, niech już tak będzie. Tyle, że skoro ma średni poziom to nie za często będzie jej się przydarzać wnikanie w czyjś umysł (lepiej by było to nie za często, bo to już grupa kontrola, a tą mamy zamkniętą).
No i akceptuję.
Karta mi się bardzo podoba i masz u mnie duży plus. Tylko co do talentu, na pierwszy rzut oka wydawało mi się tego za dużo w jednym talencie, ale po zastanowieniu, niech już tak będzie. Tyle, że skoro ma średni poziom to nie za często będzie jej się przydarzać wnikanie w czyjś umysł (lepiej by było to nie za często, bo to już grupa kontrola, a tą mamy zamkniętą).
No i akceptuję.
Justin- mistrzu
Re: Ianelle Amevent - Angelle Boucher
Ianny wnikając nie może w ogóle tego kogoś kontrolować, a osoba w którą wnika nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Może zobaczyć dlaczego ktoś jest smutny, nic nie może mu przekazać bezpośrednio. Tworzy tylko sny, ponieważ te są odbiciem pracy umysłu na tym samym poziomie co jej wyjście poza ciało... Jeśli wiecie o co mi chodzi xD
A poziom jaki mam wpisać, w takim razie? Numerycznie znaczy się.
Merci ;) *redface x2*
A poziom jaki mam wpisać, w takim razie? Numerycznie znaczy się.
Merci ;) *redface x2*
Ianelle- friendship is magic
Re: Ianelle Amevent - Angelle Boucher
Taa, tyle, że wnikanie w czyjś umysł i sprawdzanie co tam siedzi też traktujamy jak kontrola (patrz moje czytanie w myślach) xD Ale spoko. Nic już nie zmieniaj.
Poziom wstawiają admini. Ty nawet nie możesz ^^
Poziom wstawiają admini. Ty nawet nie możesz ^^
Justin- mistrzu
:: Organizacja :: Karty Postaci :: Kobiety
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|