Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Czytelnia

+4
Will
Ana
Mars
Konstanty
8 posters

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Go down

Czytelnia - Page 3 Empty Re: Czytelnia

Pisanie by Ethan Pon Paź 31, 2011 12:08 pm

-Tego typu?- zainteresowałem się. Czy jeżeli już spotyka mnie w bibliotece, to nie jest wystarczająco duży powód, by brać mnie za wartościowego człowieka? Nie byłem tu przechodniem, nie przyszedłem ścierać kurzy, przecież miałem ze sobą całą teczkę różnych ksiąg. A i tak nie zasłużyłem na żaden dodatkowy punkt? Muszę przyznać, że trochę zrobiło mi się przykro. Wiecie, nigdy bym nie pomyślał, że mogę zostać zdyskfalifikowany również przez to, że jestem w bibliotece. Dziewczęta, które tu spotykam, są delikatne i wrażliwe, ale wielbią mnie za to, że pomimo urody mam też szacunek do słowa pisanego. A Merdith? No, może uda mi się ją przekonać.
Szczególnie, że powtarzała RACZEJ. Czyli jest raczej duża szansa na to, że przekabacę ją na moją stronę.
-To tylko spotkanie z ludźmi, nic strasznego. Jest wesoło i przyjemnie. Nie powinnaś raczej z tego rezygnować. Poznasz może kogoś? - rzuciłem, i odsunąłem się. -No nic, siłą cię tam nie zaciągnę, nawet gdybym chciał. Wiesz już gdzie, jak będziesz skorzystasz
hm, już ja o to zadbam. Chyba, że przyjdzie Misty. I będę miał zajęte ręce.
Ethan
Ethan
gwiazdorzy


Powrót do góry Go down

Czytelnia - Page 3 Empty Re: Czytelnia

Pisanie by Meredith Pon Paź 31, 2011 6:59 pm

Na początku nie bardzo wiedziałam co mam mu odpowiedzieć. W końcu doskonale wiedziałam, choćby na przykładzie Misty, że ich imprezy nie polegają raczej na grzecznych przyjęciach, gdzie się integrują. Nie, to miało raczej gorszy wygląd. Oczywiście nie miałam pojęcia, że są aż tak straszne, jak są, bo by mi to nawet do głowy nigdy nie przyszło, ale jednak te pojęcie jakie o nich miałam i tak mnie bardzo przerażało. Nigdy z własnej woli bym tam nie poszła. To wszystko było takie okropne. I może nie znałam go i nie powinnam go oceniać, ale jednak miałam wrażenie, że jest właśnie takim typem człowieka. Biła od niego ta pewność siebie widziana w jego gestach i mimice twarzy. Podejrzewam, że się nie myliłam. W końcu i tak bym się nie zgodziła. Nie chciałam składać obietnicy, której bym potem nie spełniła.
- Tak, tego typu - Powiedziałam cicho. Chyba wiedział o co mi chodzi, a ja nie potrafiłam i tak mu tego wytłumaczyć. No bo co miałam mu powiedzieć? Był bardzo miły i nie chciałam go urazić, więc uważałam na słowa płynące z moich ust.
- Naprawdę bardzo dziękuję za zaproszenie, ale i tak uważam, że to jednak nie jest coś dla mnie - Odpowiedziałam starając się na grzeczność. Było mi przykro, że musiałam mu odmówić co go chyba uraziło. A ja nie lubiłam ranić ludzi. Pewnie teraz więcej się już do mnie nie odezwie. Pożegnał mnie jeszcze i odszedł, pewnie własnie na tą imprezę. A ja zostałam z lekkim poczuciem winy iż kogoś zraniłam, czytając książkę.
Meredith
Meredith
~ * ~


Powrót do góry Go down

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach