Sybilla 'Black' da Hanvé - Mia Maestro

Imię i nazwisko:
Sybilla Manuela Tísiphone da Hanvé

Wiek:
20 lat

Data urodzenia:
23 maja

Wygląd:
(Mia Maestro) Dziewczyna o typowo latynoskiej urodzie.

Charakter:
O charakterze Black można byłoby mówić i mówić, bo jest to osobistość niezwykle złożona i skomplikowana. Łączy charaktery swoich rodziców - niestety, nie ma złotego środka. Popada ze skrajności w skrajność. Niby jest doskonałym strategiem, lubi dokładnie przemyśleć każdy swój ruch - by za chwilę okazało się, że działa impulsywnie i improwizuje, ignorując swój plan. Oczywiście, przechodzi płynnie od śmiechu do płaczu, jest niezwykle zmienna i kapryśna. Nie byłoby błędem określić ją jako chłopczycę - nie przykłada dużej uwagi do wyglądu zewnętrznego, chyba, że jest jej to potrzebne, choć stara się wyglądać schludnie. Nie cierpi typowych dziewczątek, którym zależy tylko na urodzie i pustej głowie, które potykają się na wysokich obcasach, a taki mają z tego pożytek, że są wykorzystywane przez chłopców. Nie, od zawsze lepiej dogadywała się z przedstawicielami płci przeciwnej - chociaż przy początku znajomości musiała im udowodnić, że nie da sobie w kaszę dmuchać, przy czym dużą rolę odgrywały zwykle pięści. Jest też kłamliwa. Łgarstwo na łgarstwie - tak można określić jej mowę. Jednak, jeżeli jej się to nie przydaje i nie służy jej jasno określonym celom, staje się szczera. Aż za bardzo. Potrafi przywalić prawdą prosto w oczy, przy czym nie bawi się w eufemizmy. Mówi co myśli, po prostu. Lubi być w centrum towarzystwa, jednak zdaje sobie sprawę, że ludźmi lepiej kieruje się z ukrycia, dlatego zwykle powstrzymuje chęci i pozostaje w cieniu, manipulując innymi. O ile nie ma takiej potrzeby, pozostaje niezauważalna. Dosłownie i w metaforze. Nie, panienka da Hanvé nie jest osobą, której można powierzyć coś cennego, czy też w zaufaniu przekazać tajemnicę. Skarb dość szybko znajdzie sobie nowego właściciela, a tajemnica nagle zostanie znana całemu otoczeniu. Pewnym jej lojalności można być tylko wtedy, gdy można uznać ją za przyjaciółkę. Szacunek jest czymś, co trudno u niej zdobyć, ale warto. Ludzi dzieli na tych wykorzystywanych i niewykorzystywanych - nie posiada typowego podziału 'przyjaciel', 'znajomy' czy 'wróg'. Do każdego podchodzi inaczej.
Szczerze podziwia swoich rodziców, a także uwielbia historię Bonnie i Clyde'a.

Talent:
Znikanie. Po prostu. Nie tylko jej nie widać, ale też nie można jej dotknąć. Znika także wszystko, z czym się styka, znikając. Obecnie pracuje nad udoskonaleniem znikania przedmiotów, których nie dotyka, a także innych ludzi. (obecnie znikają w części, po prostu)

Historia:
Dawno temu z gazet znany był Xukio da Hanvé, złodziej. Ha, nie był on jednak zwykłym kieszonkowcem! Zajmował się kradzieżami na dużą skalę, banków i bogatych instytucji. Był nieuchwytny, stał się niemalże brazylijską legendą. Jednak, brakowało mu towarzystwa. W jego idealnie zaplanowanym świecie, i uporządkowaniu odczuwał potrzebę kogoś, kto pomagałby mu w realizacji planów. Spotkał w końcu swoją drugą połówkę. Francesca Avanuola, początkująca złodziejka, żywiołowa i beztroska, natknęła się na Xukia, i oczywiście, wyniknęła z tego wielka miłość. Już jako para zostali istnym postrachem. Podróżowali po całym świecie, i należeli do 'arystokracji' złodziejskiej. Dwadzieścia lat temu na świat przyszła Sybilla (która nie cierpi swojego imienia). Początkowo para planowała zadowolić się zebranymi łupami, i wieść spokojniejsze życie. Okazało się jednak, że już jako pięciolatka, Black (jak kazała się nazywać), ukradła zegarek własnemu ojcu. Doszli do wniosku, że mała ma talent i nie warto marnować się w domu. Ruszyli znów w świat. Wraz z dorastaniem, Sybilla dostawała coraz trudniejsze zadania. Razu pewnego miała przynieść coś rodzicom. Czekali dosłownie za rogiem. Przebiegła (wszak nastolatce wypada) część drogi, i dzieliła ich tylko niezbyt ruchliwa ulica. Dziewczynka nie zauważyła nadjeżdżającego samochodu i wybiegła. Kiedy dostrzegła światła auta, sparaliżował ją strach. Katastrofa była nieunikniona, nawet to, że kierowca hamował, nic nie dało. Z młodej złodziejki pozostałaby miazga, ale zamknęła mocno oczy, zapragnęła, by wcale jej tu nie było i czekała na uderzenie... którego nie było! Ostrożnie uchyliła jedno, potem drugie oczko i spostrzegła, że jest nietknięta a samochód jedzie dalej. Jak to możliwe..? Podbiegła do rodziców, którzy wydawali się jej nie widzieć. Byli zaniepokojeni, tym bardziej, że słyszeli głos córeczki, choć wedle logiki, powinna zginąć. Ale jej ciała nie było. W końcu Black udało się pojawić znowu.
Jej nowe umiejętności przydawały się w tej profesji. Ciągle zmieniali miejsca zamieszkania - dzięki chłonnemu niczym gąbka umysłowi, Sybilla nauczyła się wielu języków. Miała wielu znajomych, jednak były to krótkie, urywające się po kilku dniach kontakty. Nigdy nie wracali do tego samego miejsca. Ciągła podróż wpłynęła na dziewczynę, jednak pozytywnie, a nie negatywnie. Czerpała z tego dużo wiedzy. Sylvester miał problem z ze znalezieniem utalentowanej - gdy przybywał w jakieś miejsce, już ich tam nie było.
Jednak, jej rodzice zostali niestety złapani. Ona w ostatniej chwili zniknęła. Do więzienia przybył Sylvester i przekonywał ich, by powierzyli mu córkę. W końcu udało mu się przekonać ich. Black przybywa teraz do rezydencji. Jako, że jej oficjalnym opiekunem jest dyrektorka Prince, musi tutaj być. Do końca roku, ponieważ jeśli wcześniej zniknie, zostanie poszukiwana i wsadzona do więzienia wraz z rodzicami. Woli nie ryzykować. Planuje zwiać, gdy tylko skończy się rok i pomóc Xukiowi i Francesce w ucieczce.

Grupa:
Nadnaturalni.

Poziom zaawansowania:
Średniozaawansowany.

Ano tak, mogę poprosić o zmianę nicku na Black?

okej, zaraz zmienię, choć mi osobiście bardziej Sybilla pasuje xD

karta ładna.

Dziękuję.
Nikt Mikejli nie broni nazywać Black Sybillą. ^^

czyli na wstępie już wiem jakie będą relacje xD
poczekaj może jeszcze pani druga admin coś powie mądrzejszego niż ja i może panie moderatorki xD

Ech. I tak na mnie nakrzyczą, ale coo taaam.

Ale fajna postać.
No mi się wszystko podoba, zresztą o takiej porze nawet jak przeczytałam to połowa z tego do mnie nie doszła

Dobra nie ma co przedłużać.

Dodaj zdjęcie, które będzie widać i w chrome. Nie rób więcej postaci i masz akcept

Widać? ;)

Tak