Arcyksiążę Rangvald Dorian Luchihan Matrin Ingvar Glücksburg

ja chcę koniecznie Florencję do pozytywów, bo to przecież następca tronu, a ona kocha takie klimaty arystokracji ponad wszystko; z Dimitrim się nie lubimy zdecydowanie; z Irvingiem za to może się Rangvald kumplować, bo jakoś tak nie wiem, ogarnęci z nich chłopcy; Delilah to nie wiem, ona kocha wszystkich, ty zrób z tym co chcesz; Pluton i Gerda to chyba nigdzie.

Gerda mogłaby go wspierać, bo ona jest taka oczytana, a on będzie tak daleko od nauki i się chłopiec załamie.

O, okej, dobry pomysł, jej też przyda się jakiś nowy inteligenty ktoś.

Lubi Ianelle jak starszy brat bardzo.

może coś z Gvan?

aneczka jak flo. toż to arystokrata. muszą się lubić xd

skoro gerda ma go wspierać. wszyscy tacy nudni to może chcesz gdzieś wyżej nudną yael?

luke, jowisz, lemon i zoja raczej nie pasują do takiego typa.

Ianelle bedzie bardzo lubić pewnie, bo taka mamusia. Nawet nie będzie mu przeszkadzało, że młoda mama, przecież nowe pokolenie mu poddanych robi, nawet im nada obywatelstwo XDD
Z Gvan chętnie COŚ, ale skonkretyzuj się co tak a co nie.
Chcę jeszcze Julka za kolegę, bo on też chyba taki poważny jest?


Yael obok Gerdy. I o czym oni mogą rozmawiać? xddd

oj wiem o czym by gadali. by się kłócili które jest nudniejsze xd

yvkę może lubić, z maksem raczej nie, neptun to nie mam pojęcia, vinnie może uważać go za autorytet XD
a imo... hm...

kłócili - uuuu, fajniej
może rangvald by chciał z niej jakąś resztkę życia wycisnąć
albo ona mogłaby być zafascynowana, że on murzynki szczepił.

ja myślę, że Rangvald miałby problem, żeby lubić Yves, głównie dlatego, że ona takie strasznie niepoprawne życie prowadzi. Mógłby ją lubić, bo lubi Yael (?), i chcieć naprowadzić na dobrą drogę, może przekonać, że nie musi oddawać zaraz dziecka, by się pozbyć kłopotów.

Imo na pewno będzie lubił, bo lubi Irvinga. Ale Imo jest chyba wstydliwa, a już do arcyksięcia to nie wiem.

Julek za kolegę jak najbardziej.
A Jamesa, to bym widziała w roli prawdziwego przyjaciela Ragnavalda. Ten to dopiero jest nienagannie ułożony, zawsze taktowny, zawsze miły, rozważny taki i wyjątkowy. Pasowali by do siebie.

Zaś z Gvan myślałam o CZYMŚ co zaczęło by się od tego, jaka ona ładna i wyniosła, przeszło na to, że on jest księciem więc warto, bardzo warto się nim interesować.

jakie niepoprawne życie, na dwa miesiące dymek sprowadził ją na złą drogę, trochę pobałamucił, a wszyscy już myślą, że wielka z niej jawnogrzesznica <idzie się pociąć i popłakać w kąciku> ;c

Ale Rangvald dopiero przyszedł i pewnie mu zaraz ktoś przedstawi kto jest jaki i napewno w pierwszej dziesiątce będzie ciąża Yves i Dymka XDD

Fajnie z Gvanką będzie, fajnie. To pogramy, zobaczymy. <3

Fitzwilliam- przyjaciel, zdecydowanie przyjaciel
Lidia - może go darzyć uczuciem
Janusz - brzydzi się nim, hahaha
Szatha - lubi, próbuje reformować mu rodzeństwo
Chupa - też lubi
A Harry to nie wiem

a harry to kumpel, bo myślę, że taki daniel to by sikał, jakby się mógł spotkać z królem, a tu król chce się z nim spotkać i pewnie niegdyś na jakiejś premierze Ragnwald przyszedł i się poznali.

gdzieś franczeskę wciśnij, innych chyba nigdzie.