Fitzwilliam Darcy - Gaspard Menier

Imię i nazwisko: Fitzwilliam Darcy

Wiek: Ciało poprzez talent utrzymuje w wieku 25 lat. Urodził się na przełomie XVIII/XIX wieku.

Data urodzenia: 18 maja

Wygląd: Zajebiście seksowny. Zawsze!


Charakter: Nadęty, zadufany w sobie głupek. A cóż go obchodzą te miziające się po kątach małolaty czy tam ich inne problemy? No błagam, facet ma już trochę lat na karku i te wszystkie sprawy najzwyczajniej go brzydzą. Zazwyczaj stara się nie zauważać tych okropnych wynalazków, krótkich spódniczek (chociaż te bywają czasem fajne :3) i innych tego typu pierdół. Wciąż jest wierny czasom ,które minęły, w jego gestach oraz słowach pobrzmiewa wiele starych nut. Nadużywa słów takich jak nurtuje czy zniewaga. Oczywiście jest wybuchowy, szczególnie w stosunku do namolnych kobiet. Jak tu się nie zdenerwować gdy jakaś cizia ciągle mamrocze o jakiś tipsach czy tam lokówkach? Brr. Większych uczuć nie okazuje, zdarza mu się być do przesady chłodnym i aroganckim - bywają dni kiedy lepiej go nie spotkać. Z powyższego opisu można wywnioskować ,że jest stałym i czułym kochankiem.. no dobra.. do czasu kiedy nie będzie się nudził. Drogie panie jedna rada: nie dajcie się mu nudzić. Inaczej odepchnie was jak zabawkę. Mało go to obejdzie bowiem on jest wciąż święcie przekonany ,że ze swoimi manierami i nienagannym wyglądem może mieć każdą. Wbrew pozorom uwielbia sport, szczególnie jazdę konną. Najczęściej wybiera ją gdy jest przygnębiony bądź ma kurwiki w oczach. Lubi ujeżdżać Julka {nie mogłam się powstrzymać}

Talent: Witakineza

Historia: Urodził się około 1800 roku w hrabstwie Derbyshire jako syn możnych angielskich obywateli. Wraz z aprobatą rodziców wyrastał na typowego młodzieńca sfer wyższych, bufona i lenia ładnie to ujmując. Polowania bale i salonowa kokieteria wypełniały jego dni po brzegi, były czasy kiedy nie mógł się opędzić od loczkowanych stworzeń zwanych panienkami na wydanie. Jednak większość z nich Darcy oddalał machnięciem ręki bądź kilkoma nieprzyjemnymi zdaniami. Po kolejnym nieudanym swataniu Fitz zabrał manatki, wsiadł na konia i ruszył gdzieś w Europę przedstawiając się jako swój własny kuzyn.Nie minęło wiele czasu nim Wielmożny Pan (oraz Pan i Władca całego Świata, Najseksowniejszy z seksownych) znudził się zacofanymi europejskimi salonami zaraz wracając do rodzinnego Pemberley. Na salony wkroczyła właśnie cudowna Anna Bingley, młoda oraz egzaltowana istotka ,która zwróciła jego uwagę. Jak to się zazwyczaj składa nie była przeznaczona dla Niego co w Darcym wywołało niespodziewany atak furii. W całym tym szale spił się okropnie i nim się zorientował siedział w spelunie, rozchełstany i śmierdzący swymi wydzielinami. Wyzwał pierwszego lepszego na pojedynek i co jest rzeczą oczywistą - dostał kulkę. Wtedy miało miejsce ukazanie jego talentu, rana zasklepiła się a zadziwiony Fitz dobił przeciwnika i w strachu zwiał do lasu. Następnego dnia odnaleźli go starsi by nakłonić osiemnastoletniego Fitzwilliama do nauki w Rezydencji. Udało im się. Praktycznie przez 30 lat William był zamknięty w Tromso, jego talent był wyjątkowo trudny do ujarzmienia dlatego aż tyle czasu zajęło mu opanowanie Witakinezy. Mężczyzna nieustannie utrzymywał swój wiek młodzieńczy wiek i oczywiście jako własny kuzyn wyruszył w podróże. Zawitał w wielu krajach Europy jednak na stałe osiedlił się w Ameryce. Żył tam do 1980 roku. Po upłynięciu owej daty wrócił do R.

Grupa: kinetycy

Poziom zaawansowania: zaawansowany

sdfghjkjhgfdsdrftgyhjhgre.
Charakter dłuuuuuuuuuuuższy.
Historia ma być dużo dłuższa niż jest teraz.
A talent jakoś mi nie pasuje.

I TAK CIĘ KOCHAM, ale jak rozpiszesz to będę kochała bardziej. A jak będzie zły, to już wgl. <3<3<3<3<3<3<3<3<3

Pokemon, przecież było na czacie, ze dokończy, i żeby tu nie pisać na razie XDDD

weź ogarniaj czasem xDDDDDDDD

Hahahahahahahaha xDDDDDDDDDDDD
Spoko ~~
Mógł dopisać na końcu karty.
Nie każdy czyta chat xD
XDDDDDDDD
<3

Historia: Urodził się {zaraz uzupełnię} Zresztą on jest na tyle sexowny ,że starczy samo urodził się.

OGARNIAAAAAAAAAAAAAAAJ

Dobra, jak już i tak coś napisaliście, to ja mam taką jedną wstępną błagalną prośbę:

Zajebiście sexowny. Zawsze!

Proszęproszęproszę, pisz po polsku przez 'ks'! Seksowny wygląda 48974439785839758 razy lepiej moim skromnym zdaniem. Którego pewnie i tak nikt nie podziela, więc równie dobrze możesz mnie zignorować!
I wiem, że się czepiam, ale ja mam obsesję na punkcie takich rzeczy XD

Stoję za Tobą murem, Dżula, bo mi też się to strasznie nie podoba. Jesteśmy w Polsce, więc piszmy po polsku, a nie tak okropnie i brzydko. Wszak mamy swój język.

O karcie się nawet nie wypowiem, bo tu karty nie ma.

Szczerze mówiąc, mi też się bardziej podoba polisz werszyn.

A mi się nie podoba polisz werszyn.
Bo jak dla mnie to to samo co sexowny.
Nie mogę na takie coś patrzeć.

Gotowe. Wkrótce będziecie służyć Fitzowi. Ha.

Ja mogę służyć, a szczególnie Black.

Rezydencja ma ponad DWIEŚCIE lat? hmmm...

Właśnie byłam ciekawa ile może mieć, czy to raczej nówka czy ma tradycję.

Zdaniem Marysi, fajniejsza byłaby biokineza, ale ona nic nie mówi.

Hmm, koniec historii odrobinę wybrakowany. Bo jakoś nie widzi mi się, ze przez tyle lat siedział w jednym miejscu. Napisz ile lat tam był, czy później podróżował, jakby co czemu wrócił i chyba będzie dobrze.

Jest.

Dobra teraz byłoby dobrze. Sobie możecie mówić bo lepsze to czy tamto, a ja nawet tego nie pojmuje. Dziwaczne nazwy tylko utrudniają mi życie. Czyżby po to były?

Czepiamy się? No to pilnuj przecinków po wędrują po tekście jak chcą. Podpowiem: powinny być przy wyrazie potem spacja i kolejny wyraz piszemy : D

Dobra masz akcept Najwyżej dziewczęta będą złe. Uzupełniaj szybko podpis i profil, bo brak avka choćby razi.