Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Skatepark

5 posters

 :: Rezydencja :: Zewnatrz :: Park

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Skatepark  - Page 2 Empty Re: Skatepark

Pisanie by Lola Pon Maj 02, 2011 6:37 pm

No to niezłe miała Flo styczności. Ale może to i dla niej lepiej. Ja tam na temat mojej przeszłości nie lubię rozmawiać, a we Florence było to fajne, że nie pytała. Oczywiście, pewnie usłyszała kilka plotek o tym, co się działo przed przybyciem do rezydencji, ale ja jej nic nie mówiłam. Zresztą, tu takie historie były powszedniością. I gdzie niby miałabym być jakaś wyjątkowa?
Wydymałam wargę. Przez moment nawet się zastanawiałam, czy Florence nie mogłaby mnie wziąć w kosmos.
- Ale w sumie tam jest zimniej niż tu. I trzeba chodzić z akwarium na łbie - mruknęłam przesuwając wzrokiem w górę. Mitchell miała świetny styl. Mój mi się podobał, ale ona umiała tak dobrać ubrania, że wyglądała, jakby była niesamowicie bogata i dbała o każde pięć centymetrów tkanin. Fajnie. Wypuściłam powoli dym.
- Jakieś rady? - mruknęłam w końcu zrezygnowana.
Lola
Lola
~ * ~


Powrót do góry Go down

Skatepark  - Page 2 Empty Re: Skatepark

Pisanie by Florence Wto Maj 03, 2011 9:50 pm

- Fakt. W życiu nie dałabym sobie założyć takiego akwarium na głowę, to musi być okropne - stwierdziłam krzywiąc się na samą myśl o podobnym pomyśle, a potem zaciągnęłam się w zamyśleniu papierosem. Tak, jak dla mnie argument obrzydliwości obowiązkowych skafandrów kosmicznych był wystarczającym, by w ogóle porzucić pomysł podróży w kosmos. Nie żebym poważnie to rozważała choć przez sekundę. W końcu kto byłby na tyle głupi, by woleć jakiś zimny, wiecznie ciemny, ogromny, pozbawiony nawet warunków do życia kosmos, zamiast normalnej, ludzkiej wycieczki na Bahamy? Postanowiłam skierować myśli na jakiś inny tor niż gorące wyspy, bo porównanie tamtejszych klimatów do tych norweskich wypadało doprawdy deprymująco. A po co się niepotrzebnie dołować? Skupiłam się na ewentualnych radach dla mojej młodszej przyjaciółeczki.
- Hm, pomyślmy. Po pierwsze, jeśli chcesz wiedzieć o wszystkim co się dzieje, łącznie z nadchodzącymi wydarzeniami, czytaj uważnie blog plotkary. Stamtąd możesz zdobyć informacje praktycznie na każdy nurtujący cię temat - stwierdziłam rzeczowym tonem, a chcąc podać Bree jakiś przykład, wyciągnęłam z kieszeni moich rurek blackberry i wprawnie wyszukałam to, o co mi chodziło. Przez chwilę milczałam, analizując uważnie tekst, a potem podniosłam wzrok. - Na przykład, jak widzisz, pierwszego kwietnia będzie chyba impreza urodzinowa Justina, a także... Uważaj, bo umrzesz z nadmiaru rozrywki... spotkanie klubu celibatu - parsknęłam śmiechem i ponownie zaciągnęłam się papierosem. Ta cała Venus niezmiernie mnie bawiła swoim zachowaniem. Rozumiem, że chciała robić z siebie zakonnicę i umartwiać się w jakimś tam wymyślonym przez siebie celu, jednakże to była gruba przesada nawet jak na nią. Ta dziewczyna chyba miała nie po kolei w głowie. - Pumpkin przeraża mnie swoimi pomysłami. Swoją drogą, jeśli chcesz znać moje zdanie, mogę się założyć, że dała komuś dupy, a te wszystkie działania takie jak stworzenie tego klubu i wieczne obnoszenie się ze swoją cnotliwością mają na celu utrzymanie jej wypracowanej opinii i zabicie ewentualnych wyrzutów sumienia. Nie wierzę, że naprawdę jest taka świętoszkowata - zakończyłam, chowając telefon z powrotem do kieszeni spodni. Ktoś mógłby powiedzieć, że oskarżam bezpodstawnie Venus o takie rzeczy, bo jej zazdroszczę, ale powiedzmy sobie szczerze - czego tu można było zazdrościć? Biedna, marnowała najlepsze lata swojego życia, zachowując się jak zgorzkniała stara panna. Powinnam jej współczuć.
Florence
Florence
gold digger


Powrót do góry Go down

Skatepark  - Page 2 Empty Re: Skatepark

Pisanie by Lola Sro Maj 04, 2011 5:34 pm

Wyjęłam paczkę papierosów. Sfatygowany karton sprawił, że fajki w środku już nieco się pogięły. Gdzieś przez chwilkę pomyślałam, czy by nie kupić sobie takiej samej papierośnicy, jaką przed chwilką chwaliła się Mitchell. Niestety, nie widziałam się w roli tak eleganckiej kobiety, poza tym, przecież młodzież nie lata z srebrnymi opakowaniami. To pasuje do dorosłych.
Jakby nie patrzeć, mnie ludzie za mocno nie interesowali. Byli jacyś sztuczni. Ich problemy były błahe. A oni sami nie przykuwali specjalnie mojej uwagi. Chociaż, z drugiej strony, przecież chciałam być jak inne nastolatki. A Florence była według mnie genialnym wzorem. Nie martwiła się przeszłością, żyła chwilą i bawiła się każdą chwilą. Tak mi się wydawało. Dlatego, właśnie postanowiłam jej słuchać. Najpierw było trudno. Opornie szło rozumienie wiadomości o plotkarze. Szczególnie, że nie dysponowałam takim wyjebanym w kosmos telefonem, jak koleżanka. Ale plotki, które wypowiadała z ironią w głosie poruszyły nieznane mi dotąd nerwy w mej psychice. Ciekawość wrodzona każdej dziewczynce, ruszyła na łowy. Uniosłam zainteresowany wzrok.
- Nie pierdol - mruknęłam - Jak to celibatu? Chyba nie masz na myśli... - skrzywiłam się, a widząc jej minę parsknęłam śmiechem. - A która taka mądra? Myślałam, że już wiele rzeczy słyszałam, ale jaka idiotka robi coś takiego? Oni się tam modlą, składają ofiary, czy co. - powiedziałam. I tak odkryłam w sobie, że lubię być niemiła dla nieznanych mi osób. A tylko czekać jak ją już poznam. Biada ci panno Pumpkin (?). Rety, jeszcze takie nazwisko.
- Prawdę mówiąc, to by się trzymało kupy. Jaka dziewczyna w jej wieku robi takie akcje? No, chyba, że jej się objawił wielki klozet i teraz tak gada jak połamana-wypuściłam dym nosem - albo wpadła. I ma bachora na utrzymaniu - uśmiechnęłam się krzywo. Miła perspektywa.

---- to tyle jeżeli chodzi o bree ---
Lola
Lola
~ * ~


Powrót do góry Go down

Skatepark  - Page 2 Empty Re: Skatepark

Pisanie by Florence Pią Maj 06, 2011 3:59 pm

Widząc reakcję Bree nie mogłam również nie parsknąć śmiechem. Ta dziewczyna zaskakiwała mnie na każdym kroku i to w bardzo pozytywny sposób. Szczególnie zaimponowało mi jej pociągnięcie mojej teorii spiskowej na temat Pumpkin i wysnucie naprawdę dobrych, wrednych wniosków. Sama lepiej bym tego nie zrobiła. Zaskakiwało mnie, jak bardzo ta dziewczyna całą swoją osobą przełamywała wszelkie stereotypy dotyczące piętnastolatek. Od kiedy sama miałam więcej niż tyle lat i pełnoprawnie mogłam krytykować osoby w takim wieku zawsze miałam wszystkich piętnastolatków za naiwnych i w gruncie rzeczy głupiutkich. Najwyraźniej dzieciństwo nie mieszczące się w granicach przeciętnych czy szczęśliwych potrafiło nieźle wyrobić charakterek. Drażniły mnie te wszystkie niezwykle delikatne, eteryczne i wiecznie aniołkowate dziewczyneczki w zwiewnych sukieneczkach, płoniące się pod wpływem spojrzenia każdego mężczyzny i jednocześnie tak łagodne, że nie potrafiły ani przez chwilę mieć własnego zdania. Lubiłam ludzi, którzy potrafili pokazać, że są coś warci. Że warto z nimi rozmawiać. I zadzierać. Dlatego też jeszcze bardziej polubiłam Bree kiedy przekonałam się, że nie ma oporów przed byciem wredną nawet wobec nieznanych jej osób. To dobry znak.
- Nie mam pojęcia co tam robią. Brzmi jak jakaś najnudniejsza sekta świata - wzruszyłam ramionami i zaciągnąwszy się po raz ostatni, rzuciłam niedopałek papierosa na ziemię, a potem przydeptałam go czubkiem buta. Uśmiechnęłam się ironicznie wyobrażając sobie co by było, gdyby rzeczywiście okazało się, że Venus ma jakieś dziecko na utrzymaniu. Najpiękniejszy skandal świata! Może wtedy choć na chwilę panna nudziara przestałaby tak zadzierać nosa bez powodu.
- Idziemy? Robi się zimno - stwierdziłam po chwili z niezadowoleniem. Poczekałam, aż Bree się zbierze, a potem poszłyśmy razem do rezydencji. Musiałam jeszcze trochę posnuć swoje wizje, jak puszczalska mogła być w rzeczywistości idealna Venus. Takie myślenie potrafiło poprawić nastrój lepiej niż cokolwiek innego.

/zmiana daty
Florence
Florence
gold digger


Powrót do góry Go down

Skatepark  - Page 2 Empty Re: Skatepark

Pisanie by Dylan Czw Wrz 20, 2012 9:25 pm

/////////start/////////

Leżałem tuż przy krawędzi na plecach przyglądając się błądzącym w górze chmurom. Machałem obojętnie jedną zwisającą w dół nogą i zastanawiałem się nad wieloma różnymi sprawami. Zazwyczaj tego nie robiłem i pozwalałem błądzić swoim myślom wszędzie gdzie tylko było to im pisane, ale nie dziś. Od paru dni męczyła mnie jedna rzecz, choć nie wiem czy słowo męczyła jest w tym przypadku odpowiednie. Dręczyła również nie pasuje. I nękała, i nie dawała spokoju. Wszystko to było prawdą, ale nie pasowało. Bo ta myśl mimo swojego natręctwa była całkiem miła. Dotyczyła Haiden. I pralni. I piany. I jej cudownego zapachu, który dawał się wyczuć nawet jeżeli wszędzie czuć było chemikaliami. I tego pomruku, który wydobywała z siebie, kiedy było jej dobrze. Jeszcze nigdy tak długo nie rozpamiętywałem zwykłego zbliżenia i dziwnie się z tym czułem. Chciałbym w zasadzie z kimś o tym pogadać, ale Fiodora jak zwykle gdzieś wcięło, a dziewczyny (mimo wszystkich ich zalet) się nie nadawały. Prud była zbyt zajęta swoim kochasiem, Charlie wykorzystałaby to jako szantaż, a Holly... Holly się nie nadawała, bo ją mimo, że należała do naszej paczki chciałem kiedyś... ykhm. Ale to było dawno i nieprawda. Z kolei jeszcze inne dziewczyny, nie należące do naszej paczki, też się nie nadawały, bo cóż... Resztę dziewczyn... yykhm. Z Haiden bym pogadał! NO ALE TO KURCZĘ WŁAŚNIE O NIĄ CHODZIŁO.
Więc pozostawało mi wyżycie się na desce, potem na ścianie, a potem leżenie na plecach i zasłanianie się od słońca pomazanymi farbą palcami. Powoli wychodziło mi to bokiem, kiedy usłyszałem ciche kroki. Nareszcie! Jak na takie wspaniałe miejsce, zbyt często zastawałem tutaj pustki, ale oks. SPOKO. Przecież nie będę namawiał, kiedy te pustki czasem są jedynym czego pragnę.
Przekręciłem głową, by zobaczyć do kogo należą kroki.
- O, Lorka. Cześć - przywitałem się ładnie. - Powiedz, że masz chociaż przy sobie gumę do żucia, bo umieram.
Dylan
Dylan
chillout


Powrót do góry Go down

Skatepark  - Page 2 Empty Re: Skatepark

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry


 :: Rezydencja :: Zewnatrz :: Park

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach