Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Parkiet

3 posters

Go down

Parkiet Empty Parkiet

Pisanie by Mistrz Gry Sro Cze 27, 2012 8:52 pm

Parkiet Tumblr_m2oat5dXJo1qe9reao1_400
Mistrz Gry
Mistrz Gry
~ * ~


Powrót do góry Go down

Parkiet Empty Re: Parkiet

Pisanie by Pinky Sob Cze 30, 2012 11:26 am

Parkiet 395745664
Od razu wiedziała, gdzie chce iść, gdy tylko przekroczyła próg pomieszczenia i dojrzała to cudo. Cudo nad cudeńka. Piękny, świecący się parkiet! Koniecznie musiała tam iść. Już. Zaraz. Właśnie teraz. Jak śmiała zapomnieć od ostatniego razu, że to tu mają? Wydawało jej się, że to było gdzieś w Tromso, nie tutaj. A jednak tu.
- Patrz - rzuciła do Marczella, mocniej ściskając jego dłoń i jednocześnie drugą ręką, paluszkiem wskazującym, bardzo nieładnie, pokazywała o co jej chodzi. Ale idzie jej wybaczyć brak manier, skoro była przy tym wesoła niczym małe dziecko w sklepie z zabawkami. No i długo tak nie stała i nie wskazywała parkietu, a niemal od razu tam ruszyła, puszczając dłoń chłopaka. Chyba parkiet był zbyt unikalny by wielu osobom się spodobał. Może jeszcze mało kto był na tyle wypity, ale parę par już tańczyło do jakieś dziwnej muzyki, całkiem nie pasującej do takiego parkietu, przynajmniej wedle Berty. - Jak tu ślicznie - zachwyciła się, przystając już na parkiecie. Uniosła głowę w górę i okręciła się, uśmiechając leciutko. Czuła jak Marcello podszedł do niej. - To będzie cudowny bal - stwierdziła całkiem poważnie z równie poważną minką, ściskając kraniec swojej sukienki. Kreacja czekała na podobną okazje i wreszcie się okazja pojawiła i teraz mogła pokazywać ciałko właścicielki.
Pinky
Pinky
and the brain


Powrót do góry Go down

Parkiet Empty Re: Parkiet

Pisanie by Marcello Sob Cze 30, 2012 11:43 am

Huhuhu, jaki super parkiecik. Od razu się Marcello uśmiechnął na widok Pinki która aż podskakiwała kiedy ogarnęła wzrokiem najbardziej nierzeczywisty eksponat w całej tej wielkiej sali. A trzeba przyznać, że było tu mnóstwo innych nierzeczywistych przedmiotów, które aż się wołały o zauważenie ich. Ale przegrywały nawet kwieciste sufity i zdobione brokatem fotele w walce z podświetlaną podłogą.
Generalnie oboje się super prezentowali. Bo może nie będziemy się dłużej rozwodzić nad tym jak Marcello wygląda w graniaku (no po prostu zajebiście), ale raczej o tym co się Marcellowi dziś najbardziej podobało. NAWET parkiet z tym przegrywał! No oczywiście mowa o różowej ślicznej partnerce, która w swojej wymyślnej kiecce się odcinała od eleganckich sukieneczek reszty, ale przypasowywała się do ogromu kolorów otoczenia. Marcello już nawet nie wiedział, że mógłby się nie uśmiechać jak na nią patrzył. To było takie urocze, że chciała mu towarzyszyć a do tego pomagała mu się zaaklimatyzować pomiędzy utalentowanymi. Niby sam nie miał z tym problemu, bo poznał już Geny, ale Genevieve była dla niego chyba trochę zbyt agresywna - w sensie, miał wrażenie, że ona ogólnie mało za kim przepada, więc wolał się trzymać bliżej ludzi bardziej pozytywnych. Jednak o Genevieve nigdy nie zapominał, w końcu on jest mił itd.
Potem poszedł za Pinki, która już tańcowała Parkiet 1450518528 i z pobłażającym uśmiechem się na nią patrzył.
- Patrz, jak śmiesznie wyglądasz - i wszedł też a to światło z dołu tak go śmiesznie podświetlało jak w teledysku Queen, a ją też zresztą tak podświetlało - No pewnie, że cudowny. Czemu częściej nie organizujecie takich imprez zresztą, kto na to dał pieniądze, jest odjazdowwowowo- się nauczył nowego słowa!
Marcello
Marcello
siłka bic siłka


Powrót do góry Go down

Parkiet Empty Re: Parkiet

Pisanie by Pinky Sob Cze 30, 2012 11:54 am

Odcinała od reszty eleganckich kreacji? Upsik. Wedle Pinky to była jej najbardziej elegancka sukienka. Przegrywała nawet mała czarna, bo taka też posiadała. No może z małymi przeróbkami, ale wciąż się zaliczała do małych czarnych. Ale gdzie miała iść w takiej skoro szła na bal z Marczelem. No musiała do niego pasować, więc musiała ubrać coś ładnego, a i tak go nie przyćmiewała.
- Śmiesznie? - Zmarszczyła nosek, patrząc w dół. I zrozumiała. Chodziło o efekt świetlny! Co za ulga! Już się obawiała, że w ogóle chodzi o to, że śmiesznie wyglądała i zaraz ją zostawi dla jakieś nieśmiesznie wyglądającej dziewczyny w małej czarnej, ale na szczęście nie zrobił tak. Normalnie Pinky miałaby zepsuty cały taki śliczny bal. Potworność.
- Każdy woli się schlać w piwnicach - odparła, wzruszając ramionami. Całkiem często wzruszała ramionami. Czuła, że wtedy wychodzi na inteligentniejszą czy coś. Zresztą ona by chyba nie umiała ustać w spokoju parę chwil, a nawet takie wzruszenie ramionkami to już jest ruch. Uśmiechnęła się. Z jego akcentem niektóre słowa brzmiały tak śmiesznie. - Zatańczmy. - Skoro już stali na białym parkiecie to mogli z niego zrobić użytek. Pinky aż się rwała do tego. Ciekawe czy już był w piwnicach? Ona go tam jeszcze nie zaprowadziła, a chyba powinnam. Pewnie inna dziewczyna już to zrobiła przed nią. Chciała się pytać o to, ale jakoś tak nagle brakło jej odwagi.
Pinky
Pinky
and the brain


Powrót do góry Go down

Parkiet Empty Re: Parkiet

Pisanie by Marcello Sob Cze 30, 2012 4:14 pm

No przecież Marczelo wcześniej pewnie kilka razy już powiedział Pinki, że wygląda ładnie! On no może jak przechodzi przy oknie/lustrze/łyżeczkach/ludziach w okularach to się zawsze przegląda w ich szkłach, ale bez przesadki, przecież widział też co się wokół niego działo! I jak widział takie piękne różowowłose co się ubrało specjalnie dla niego ( no może dla siebie, ale to Marczelek i nie wiadomo do końca co on uważa), to co miał jej nie powiedzieć, że ładnie wygląda? Zresztą, wiedział, że dziewczyny to lubią. Ale na wszelki wypadek, tak just in case teraz też powiedział: - Ale poza tym bardzo pięknie!
Zresztą, kto pomyślał, żeby w tak cukierkowaty dzień ubierać małą czarną? Oczywiście w takich sukienkach dziewczyny wyglądały genialnie, jednakowoż no ja jako że jestem z południa, to chyba mogę lubić coś bardziej kolorowego? Paużki takie tam. Niewiem czemu przeszłam na pierwszą osobę, heh, może jednak będę pisać tak jak ci wygodniej? Chyba że wolisz pierwszą, to może być ciekawie, albo i nie, dobra piszę trzecią. Już jestem prawie taka dobra w pieprzeniu od rzeczy jak pokemon, całe szczęście, że ona nie czyta niczich postów (bo jak tu znaleźć czas, kiedy trza w simsy pograć) bo by się jeszcze obraziła, ale no nic jakby to przeczytała, to LOFKI POKEMON <3
- W podziemiach? Boją się słońca? Co prawda, tu i tak słońce jest lipne, ale no nie wiem, chyba lepiej na zewnątrz. No, chyba że tu jest jakieś zabronione picie? Czy my właśnie robimy przestępstwo? - nagle Marczello sobie uświadomił, że pił przed chwilą nielegalną rzecz. Śmiesznie ekscytujące uczucie. - Rety, słyszałem coś takiego, że tu trzeba mieć receptę na alkohol. To co tu się pije do obiadu?
Dziwny kraj!
Dziwny kraj! Kobiety proszą do tańca, lol!
- To moja rola. Daj się człowiekowi wykazać - zrobił takie że tururururuur i przekręcił taśmę - Zatańczymy? - i olśniewający uśmiech i wgl zaraz będą robić bugibugi, tralala.
Marcello
Marcello
siłka bic siłka


Powrót do góry Go down

Parkiet Empty Re: Parkiet

Pisanie by Pinky Pon Lip 02, 2012 9:03 am

Też pozdrawiam Poksa jak to czyta i stanowczo jestem za trzecią.
Biel. Kwiaty. Tak pięknie. Zagubiła się w tym wszystkim. Poczuła się taka mała i niepotrzebna. Taka brzydka w obliczu wszystkich tych piękności. Zwłaszcza z kimś takim u boku. Może dlatego domagała się by słyszeć coś innego niż śmieszne z jego ust? Trudno pojąć co w jej głowie siedzi. Powinna być wesoła, tyle piękna wokół, a jednak co chwila to gubiła. I odnajdywała. Dawno nie miała takiego mętliku w głowie. To przez Briana i jego problemy. Jak mogła cieszyć się tym co teraz miała skoro jej przyjaciel nie był szczęśliwy? Ale wystarczył większy błysk piękna wokół, jego uśmiech i zapominała o tym. To wolała.
- Można bać się słońca? To głupie. - Jednak tym sobie długo główki nie zawracała, bo przecież to było głupie i każdy o tym wiedział. Można się było chować przed gorącem, ale słoneczko kochać trzeba było. - A to wszędzie picie nie jest zabronione? - Pinky była w szoku. Istniały miejsca, gdzie legalnie można było pić na zewnątrz w publicznym miejscu? Naprawdę takie miejsca istniały i nikt jej wcześniej o nich nie powiedział? Dopiero teraz, żyjąc już prawie ćwierć wieku na tym świecie ona się o czymś takim dowiaduje? Nawet szok nie przeszkodził jej roześmiać się z niepoprawnej angielszczyzny Marcella. - Nie, skądże. Znaczy Smoczycy się nie chwal, że pijesz, ale reszta opiekunów, a już w szczególności dyrektorka jest spoko. Musiałbyś zrobić coś poważniejszego by dostać karę. Ale nie żebyś zaraz miał do kogoś lecieć i mówić co robisz! - Musiała to dodać, bo przecież nie chciała mu zrobić problemów, a wcześniej się nie do końca poprawnie wyraziła. On był tu nowy, jeszcze by to uznał za zasadę i byłoby kiepsko. - Nie słyszałam nic o receptach. - Zmarszczyła brwi, niezadowolona, że oto wychodzi na głupiutką jak zwykle, a przecież miała być jego przewodniczą w Norwegii.
Uśmiechnęła się przepraszająco, a potem nawet dygnęła przed zgodzeniem się na taniec. I sobie tańczyli. Białe światełko ich od dołu oświetlało. Jej różowe włoski na jaśniejsze wyglądały. Cała była taka jasna, a już w porównaniu do jego zwykłej karnacji. Śmiesznie musieli razem wyglądać.
Pinky
Pinky
and the brain


Powrót do góry Go down

Parkiet Empty Re: Parkiet

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach