IndeksPartnerstwo
2 posters
:: Organizacja :: Organizacja :: Partnerstwo
Strona 2 z 3
Strona 2 z 3 • 
1, 2, 3
Re: Partnerstwo
by Lonely Sro Sie 29, 2012 7:11 pm
- Kod:
<a href="http://whysolonely.mojeforum.net/"><img src="http://img21.imageshack.us/img21/4927/ban2ke.png"></a>
Lonely- Gość
Re: Partnerstwo
by kapelusz Pon Wrz 03, 2012 12:33 pm
>>>WEJŚCIE<<<
Blue Birds to miasteczko owiane tajemnicą, skryte gdzieś na obrzeżach Australii. Gdzieś, gdzie czasem Aborygen się uśmiecha, a kangur brata z misiem koala. Wydawać by się mogło, że Wszechmocny przymknął oko na te okolicę. Czasem słychać czyjś śmiech tuż po zachodzie słońca. Dziwne zjawiska i klimat jak ze skrzywionej baśni tysiąca dni i nocy. Zaciekawiony?Miasteczko i pobliska wieś dudnią życiem. Pełno tu przechadzającej się młodzieży, zrzeszenia staruszek wymachujących laskami. Czekają tylko na moment, aż no jaki chłopiec z bujną czupryną się nawinie by go zdzielić laską po łepetynie. Nie omieszkają również wywoływać coś w stylu - Istny CZART! O jasny Aborygenku, co za młodzież!
Mamy dwudziesty pierwszy wiek, ale tu czas jest taki na jaki tylko masz ochotę. Bo o to właśnie przed chwilą przeszedł pan w cylindrze, a za nim dziewczyna niczym z dwudziestolecia międzywojennego. Z okna pobliskiej kamienicy wygląda czarny kot dostojnie mierząc wzrokiem przechodniów.
Z pozoru normalne miasteczko, pełne uroku. Jednak wiele w nim tajemnicy. Bo o to moi mili Blue Birds posiada Króla i rodzinę królewską, rozległą jakich mało. Król, to prawdziwy urwis, lecz o ile to sformułowanie pasuje siedmioletniemu chłopcu, o tyle trzydziestoletniemu kawalerowi niezbyt. Gorąco się na dworze zrobiło, bowiem wywołał nasz Ludwiś VI wiele skandali, zbratał się z wampirami, powprowadzał okoliczne szachraty na zamek. Popija hulaka z nowymi towarzyszami i ludzi po nocy w barach straszy. Plotki mówią, że sam się stał jednym z nich.
W miasteczku funkcjonuje również chluba całej okolicy, czyli Akademia im. Wandala VII do której uczęszcza młodzież BB. Akademia nie szczyci się wielką renomą, a jej zasady są rygorystyczne. Niemal za wszystko biednym uczniom idzie przypłacać, karcerem, głodówką.
Akademia posiada cztery profile kształcenia: wojskowy, uzdrowicielski, artystyczny, alchemiczny. Każdy profil posiada swoje tajemnice i utajone organizacje. W szkole aż dudni od szpiegostwa i dziwnych, nocnych spotkań. Wojskowi spiskują w norze otoczeni przyjemnym klimatem dymu i pokera. Uzdrowiciele potajemnie prowadzą salon piękności, artyści w pokoju nr 3 udają niepomarłych poetów, a alchemicy spędzają większość czasu w lochach. Napawając się przeróżnymi ziołami, miksturami.
Szkoła jest uboga, niemal wszędzie obrypane ściany, chwiejące się stoliki i krzesełka.
Dnia 1 września odbywa się wielki festyn, są zamki dmuchane, zawody w gonieniu kangura, pieczenie buraków i wiele innych. Święto Wandala VII słynne jest na całe miasteczko i uczestniczyć w nim mają obowiązek wszyscy uczniowie. Rok szkolny mija pod berłem schizofremicznego ( przewrażliwionego) generała trzymającego wszystkich w ryzach. Jedno nielegalne, drugie nielegalne, nic tu nie jest nachalne!
A szybko strawne.
- Kod:
<a href="http://bluebirds.forumotion.com"><img src="http://oi49.tinypic.com/1rqckl.jpg"></a>
Forum niemowlaczek, więc się nie przerażać! Będziem żyć długo i szczęśliwie jak urosną nam kosteczki, także do rejestracji, marsz!
~ Melduję posłusznie, że wasz bannerek wstawiony. ADIOS!
kapelusz- Gość
Re: Partnerstwo
by Hell! Pią Wrz 07, 2012 5:37 pm
...Nie będziemy mieli za złe, jeśli nie wstawicie, ale na usprawiedliwienie mogę dodać, że forum niedawno otwarte, więęęc-
Hetalia AU
Witaj w Akademii W - liceum ogólnokształcącym słynącym z wysokiego poziomu nauczania, rygoru i tego, że zgromadziło w swoich murach społeczność uczniowską ze wszystkich czterech stron świata. Czy jesteś gotów stawić czoła tak śmiertelnym niebezpieczeństwom jak apodyktyczny dyrektor, lokalna chuliganeria, której głównym celem jest obicie Twojej gładkiej twarzyczki i ci okropni ludzie, którzy każą nazywać siebie Twoimi przyjaciółmi? Zapraszamy!
...A Wasz banner oczywiście wstawiony.
____________________________________________
DO TEGO POSTU WSZYSTKIE REKLAMY ZOSTAŁY JUŻ UMIESZCZONE - admin utal.
Hetalia AU
Witaj w Akademii W - liceum ogólnokształcącym słynącym z wysokiego poziomu nauczania, rygoru i tego, że zgromadziło w swoich murach społeczność uczniowską ze wszystkich czterech stron świata. Czy jesteś gotów stawić czoła tak śmiertelnym niebezpieczeństwom jak apodyktyczny dyrektor, lokalna chuliganeria, której głównym celem jest obicie Twojej gładkiej twarzyczki i ci okropni ludzie, którzy każą nazywać siebie Twoimi przyjaciółmi? Zapraszamy!
- Kod:
<a href="http://www.helltalia.forumpl.net"><img src="http://i46.tinypic.com/2vt5nuq.png"></a>- Kod:
<a href="http://www.helltalia.forumpl.net"><img src="http://i47.tinypic.com/6qh1kn.png"></a>- Kod:
<a href="http://www.helltalia.forumpl.net"><img src="http://i48.tinypic.com/1267cas.png"></a>
...A Wasz banner oczywiście wstawiony.
____________________________________________
DO TEGO POSTU WSZYSTKIE REKLAMY ZOSTAŁY JUŻ UMIESZCZONE - admin utal.
Hell!- Gość
Re: Partnerstwo
by BBTS Sob Wrz 08, 2012 7:49 pm
ODWIEDŹ NAS
Beauxbatons to jedna z najstarszych i najlepszych szkół magii na świecie. Druga największa szkoła magii w Europie, zaraz po Hogwarcie, zrzeszająca uczniów nie tylko pochodzenia francuskiego, ale i szwedzkiego, belgijskiego. Ten dumny i szlachetny instytut pielęgnuje tradycję i wartości. Dobra... Koniec tego ściemniania! Tutaj nic nie jest takie, jak się wydaje...
Beauxbatons to jedna z najstarszych i najlepszych szkół magii na świecie. Druga największa szkoła magii w Europie, zaraz po Hogwarcie, zrzeszająca uczniów nie tylko pochodzenia francuskiego, ale i szwedzkiego, belgijskiego. Ten dumny i szlachetny instytut pielęgnuje tradycję i wartości. Dobra... Koniec tego ściemniania! Tutaj nic nie jest takie, jak się wydaje...
- Kod:
<a href="http://www.beauxbatons.soglam.net"><img src="http://i31.servimg.com/u/f31/16/31/01/28/tumblr20.jpg"></a>
wasz już dodany
BBTS- Gość
Re: Partnerstwo
by Partner Nie Wrz 09, 2012 7:25 pm
- Kod:
<a href="http://www.nivaelyard.aaf.pl/"><img src="http://img835.imageshack.us/img835/3132/bannerniv1.png"></a>
- Kod:
<a href="http://www.nivaelyard.aaf.pl/"><img src="http://img338.imageshack.us/img338/5459/nivbannerapy.png"></a>
Partner- ~ * ~
Re: Partnerstwo
by before s Sro Wrz 12, 2012 10:33 am
WEJŚCIE NA FORUM
W Mystic Falls jak zawsze wiele się dzieje. Po porwaniu Caroline, które niedawno miało miejsce, Klaus pozbył się wszystkich zbuntowanych hybryd, na sam koniec zostawiając sobie Tylera, który podzielił los swoich znajomych. Po powrocie do domu zorientował się jednak, że ostatnie zapasy krwi Doppelgangera zniknęły, co oznacza, że już nigdy nie stworzy kolejnej hybrydy. Przestał się jednak tym przejmować. Bo na co mu podwładni, którzy po jakimś czasie mogliby przestać się go słuchać? Zresztą, obecnie ma na głowie o wiele większe zmartwienia, jak np kolejny powrót Esther, która nawiedza ciało pewnego mężczyzny i całkiem niedawno pomogła mu przywrócić do życia Alarica. Liczy, że pomoże on jej raz na zawsze wykończyć jej dzieci, a co za tym idzie - całą populację wampirów. Nie wszystko jednak idzie według jej myśli, bo jak się okazuje Rick zdradził jej zamiary... Klausowi. Dzięki czemu Pierwotni mogą w spokoju przygotowywać plan działania, mający na celu pozbycie się niechcianej rodzicielki. A co naszej kochanej Eleny? Młoda Gilbertówna podobno coraz więcej czasu spędza z najstarszym Pierwotnym na...uczeniu się samoobrony! Elena nie chce być dłużej bezbronnym dzieckiem we mgle, które wszyscy muszą ratować. A co na to bracia Salvatore? Damon jak zwykle po odrzuceniu przez Elenę zatapia smutki w alkoholu i przygodnym seksie, a także... ponownie wplątując się w romans z Rebeką. Stefan zaś niedawno wrócił do Mystic Falls. Nikt z jego przyjaciół jednak jeszcze nie wie, że ostatnio zmienił dietę ze zwierzęcej na ludzką. Najlepiej prosto z tętnicy swojej ofiary. Nadal jednak nie jest to koniec nowości! Do miasta wrócił także Matt Donovan, który jak się okazuje...jest wilkołakiem. Jakim cudem? Blondyn cały czas zastanawia się jak to możliwe, że nikt mu o tym nie powiedział. Stara się dociec kto z jego rodziny jest odpowiedzialny za to, że ma w sobie wilczy gen, który za sprawą wypadku został uaktywniony.
Wreszcie zbliża się oczekiwany przez wszystkich Dzień założycieli, podczas którego ma odbyć się oficjalne przedstawienie kandydatów na nowego burmistrza Mystic Falls. Czy tym razem obejdzie się bez ofiar?
Wielkimi krokami nadchodzi również rok akademicki. Miasteczko, znajdujące się około 20km za Mystic Falls ponownie zaludni się studentami, pragnącymi zdobywać nową wiedzę, doświadczenie, ale także bawić się do białego rana. W końcu każdy wie, że to studenci organizują najlepsze imprezy!
Czy pozwoli to naszym bohaterom oderwać się od problemów, które spotykają ich prawie na każdym kroku?
Jak dalej potoczą się losy naszych bohaterów?
ZAREJESTRUJ SIĘ I TWÓRZ TĘ HISTORIĘ WRAZ Z NAMI!
PILNIE POSZUKIWANY KLAUS MIKAELSON!
Bannerki partnerskie wstawiamy w tym temacie - klik[/size]
W Mystic Falls jak zawsze wiele się dzieje. Po porwaniu Caroline, które niedawno miało miejsce, Klaus pozbył się wszystkich zbuntowanych hybryd, na sam koniec zostawiając sobie Tylera, który podzielił los swoich znajomych. Po powrocie do domu zorientował się jednak, że ostatnie zapasy krwi Doppelgangera zniknęły, co oznacza, że już nigdy nie stworzy kolejnej hybrydy. Przestał się jednak tym przejmować. Bo na co mu podwładni, którzy po jakimś czasie mogliby przestać się go słuchać? Zresztą, obecnie ma na głowie o wiele większe zmartwienia, jak np kolejny powrót Esther, która nawiedza ciało pewnego mężczyzny i całkiem niedawno pomogła mu przywrócić do życia Alarica. Liczy, że pomoże on jej raz na zawsze wykończyć jej dzieci, a co za tym idzie - całą populację wampirów. Nie wszystko jednak idzie według jej myśli, bo jak się okazuje Rick zdradził jej zamiary... Klausowi. Dzięki czemu Pierwotni mogą w spokoju przygotowywać plan działania, mający na celu pozbycie się niechcianej rodzicielki. A co naszej kochanej Eleny? Młoda Gilbertówna podobno coraz więcej czasu spędza z najstarszym Pierwotnym na...uczeniu się samoobrony! Elena nie chce być dłużej bezbronnym dzieckiem we mgle, które wszyscy muszą ratować. A co na to bracia Salvatore? Damon jak zwykle po odrzuceniu przez Elenę zatapia smutki w alkoholu i przygodnym seksie, a także... ponownie wplątując się w romans z Rebeką. Stefan zaś niedawno wrócił do Mystic Falls. Nikt z jego przyjaciół jednak jeszcze nie wie, że ostatnio zmienił dietę ze zwierzęcej na ludzką. Najlepiej prosto z tętnicy swojej ofiary. Nadal jednak nie jest to koniec nowości! Do miasta wrócił także Matt Donovan, który jak się okazuje...jest wilkołakiem. Jakim cudem? Blondyn cały czas zastanawia się jak to możliwe, że nikt mu o tym nie powiedział. Stara się dociec kto z jego rodziny jest odpowiedzialny za to, że ma w sobie wilczy gen, który za sprawą wypadku został uaktywniony.
Wreszcie zbliża się oczekiwany przez wszystkich Dzień założycieli, podczas którego ma odbyć się oficjalne przedstawienie kandydatów na nowego burmistrza Mystic Falls. Czy tym razem obejdzie się bez ofiar?
Wielkimi krokami nadchodzi również rok akademicki. Miasteczko, znajdujące się około 20km za Mystic Falls ponownie zaludni się studentami, pragnącymi zdobywać nową wiedzę, doświadczenie, ale także bawić się do białego rana. W końcu każdy wie, że to studenci organizują najlepsze imprezy!
Czy pozwoli to naszym bohaterom oderwać się od problemów, które spotykają ich prawie na każdym kroku?
Jak dalej potoczą się losy naszych bohaterów?
ZAREJESTRUJ SIĘ I TWÓRZ TĘ HISTORIĘ WRAZ Z NAMI!
PILNIE POSZUKIWANY KLAUS MIKAELSON!
- Kod:
<a href=http://www.before-sunset.wxv.pl/index.htm><img src=http://i.imgur.com/4S1yT.gif></a>
- Kod:
<a href=http://www.before-sunset.wxv.pl/index.htm><img src=http://www.iv.pl/images/61398906996828305580.gif></a>
Bannerki partnerskie wstawiamy w tym temacie - klik[/size]
before s- Gość
Re: Partnerstwo
by Lykosss Sro Wrz 12, 2012 4:32 pm
- Kod:
<a href="http://www.new-earth.wxv.pl" class=alfa><img src="http://i49.tinypic.com/20hwvi8.jpg" alt="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." title="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." ></a>
Nasza planeta Ziemia nie wygląda już tak samo jak kiedyś. Ludzie żyją pod ziemią, boją się wyjść na powierzchnie, chociaż nie znają prawdy, powodu aby przestrzegać tej zasady. Z pokolenia na pokolenie uczą się jednak że wyjście na powierzchnie jest sórowo zabronione. Tylko nieliczni posiadają wiedzę dotyczącą naszej przeszłości. Jest rok 2174. Już 150 lat minęło od katastrofy, tyle czasu ludzie żyją w Ulu, podziemnym mieście, który został wybudowany abyśmy mogli przetrwać wydarzenie, które miało miejsce w 2024r.
Zapraszamy :)
Lykosss- Gość
Re: Partnerstwo
by Eternal Czw Wrz 13, 2012 10:29 pm
Eternal flame - wejście!
Staramy się stworzyć coś nowego, wyjątkowego. Coś, co mimo wszystko przetrwa. Wejdź, sprawdź, dołącz do nas!
Fabuła
Nadszedł czas kiedy nie można już oglądać się wstecz. To czas zmian, niewyobrażalnych zmian, które całkowicie zadecydują o naszym życiu... lub śmierci. Witajcie w Mystic Falls, pozornie szczęśliwym miasteczku, w którym rozgrywa się akcja tworzonej przez nas opowieści. Klaus odszedł, wszystko pozornie wróciło do normy, a mieszkańcy znów mogą się cieszyć ideą nudnej niedzieli. Czy to nie wspaniałe? Mimo pozornego pokoju, zawieszenia broni - nazywajcie to jak chcecie - każdy z naszych bohaterów przeżywa własną tragedię. Przemiana Eleny w wampira stała się początkiem nowego rozdziału, który nie zapowiada się w żadnym stopniu lepiej niż poprzednie. To czas wojen, konfliktów, złamanych serc czy nie dotrzymanych obietnic. To miejsce gdzie śmierć miesza się z pasją, czyniąc to niesamowicie niebezpiecznym połączeniem a pokusa staje się silniejsza niż kiedykolwiek. Spokój miasta przerwały doniesienia o zdemolowanych cmentarzach w okolicach Mystic Falls i nagłych zgonach wśród mieszkańców. Tym razem nie były to ataki zwierząt, tylko... zwyczajnie morderstwa. Zaskoczeni? Jednak nie zwiedźcie się tą zwyczajną otoczką. Nic w tym mieście nie dzieje się bez powodu - chodzą plotki, że dotychczas zmarli uwolnili się ze swoich grobów. Z niewyjaśnionych powodów wrócili do życia, wtapiając się w społeczność Mystic Falls. Jedni wierzą w tę wersję, chowając się w domu, inni szykują się na małe polowanie a kolejni całkowicie lekceważą te bzdury. Dotychczas niepozorni Matt Donovan i Jeremy Gilbert zaczęli odkrywać w sobie nowe umiejętności. Jak się okazało ich kontakty z duchami nie były przypadkową konsekwencją powrotu do żywych. Rozmowa z nieżyjącymi bliskimi była tylko początkiem niesamowitej potęgi która w nich tkwi - nekromanctwa - tajemnej umiejętności, którą wyklina każda szanująca się wiedźma. W sprawie zaskakujących zmartwychwstań do miasta zaczęły zjeżdżać się nekromanci, mający na celu naprawę całego chaosu w Mystic Falls. Dowiadując się o tak dużym skupisku wampirów i innych istot, postanowili osiedlić się na dłużej w mieście przyglądając się sytuacji. Czym spowodowane są niepokojące doniesienia? Kto za tym stoi i jaki ma cel? Wiadomo tylko tyle, że NIKT już nie jest bezpieczny a destrukcja nadciąga. To co jest martwe powinno zostać martwe... jednak nie w Mystic Falls! Uważaj na siebie - nie dostaniesz drugiej szansy. Game on!
Wejdź, zakochaj się w magicznym świecie realiów The Vampire Diaries i zostań z nami na długo!
Staramy się stworzyć coś nowego, wyjątkowego. Coś, co mimo wszystko przetrwa. Wejdź, sprawdź, dołącz do nas!
Fabuła
Nadszedł czas kiedy nie można już oglądać się wstecz. To czas zmian, niewyobrażalnych zmian, które całkowicie zadecydują o naszym życiu... lub śmierci. Witajcie w Mystic Falls, pozornie szczęśliwym miasteczku, w którym rozgrywa się akcja tworzonej przez nas opowieści. Klaus odszedł, wszystko pozornie wróciło do normy, a mieszkańcy znów mogą się cieszyć ideą nudnej niedzieli. Czy to nie wspaniałe? Mimo pozornego pokoju, zawieszenia broni - nazywajcie to jak chcecie - każdy z naszych bohaterów przeżywa własną tragedię. Przemiana Eleny w wampira stała się początkiem nowego rozdziału, który nie zapowiada się w żadnym stopniu lepiej niż poprzednie. To czas wojen, konfliktów, złamanych serc czy nie dotrzymanych obietnic. To miejsce gdzie śmierć miesza się z pasją, czyniąc to niesamowicie niebezpiecznym połączeniem a pokusa staje się silniejsza niż kiedykolwiek. Spokój miasta przerwały doniesienia o zdemolowanych cmentarzach w okolicach Mystic Falls i nagłych zgonach wśród mieszkańców. Tym razem nie były to ataki zwierząt, tylko... zwyczajnie morderstwa. Zaskoczeni? Jednak nie zwiedźcie się tą zwyczajną otoczką. Nic w tym mieście nie dzieje się bez powodu - chodzą plotki, że dotychczas zmarli uwolnili się ze swoich grobów. Z niewyjaśnionych powodów wrócili do życia, wtapiając się w społeczność Mystic Falls. Jedni wierzą w tę wersję, chowając się w domu, inni szykują się na małe polowanie a kolejni całkowicie lekceważą te bzdury. Dotychczas niepozorni Matt Donovan i Jeremy Gilbert zaczęli odkrywać w sobie nowe umiejętności. Jak się okazało ich kontakty z duchami nie były przypadkową konsekwencją powrotu do żywych. Rozmowa z nieżyjącymi bliskimi była tylko początkiem niesamowitej potęgi która w nich tkwi - nekromanctwa - tajemnej umiejętności, którą wyklina każda szanująca się wiedźma. W sprawie zaskakujących zmartwychwstań do miasta zaczęły zjeżdżać się nekromanci, mający na celu naprawę całego chaosu w Mystic Falls. Dowiadując się o tak dużym skupisku wampirów i innych istot, postanowili osiedlić się na dłużej w mieście przyglądając się sytuacji. Czym spowodowane są niepokojące doniesienia? Kto za tym stoi i jaki ma cel? Wiadomo tylko tyle, że NIKT już nie jest bezpieczny a destrukcja nadciąga. To co jest martwe powinno zostać martwe... jednak nie w Mystic Falls! Uważaj na siebie - nie dostaniesz drugiej szansy. Game on!
Wejdź, zakochaj się w magicznym świecie realiów The Vampire Diaries i zostań z nami na długo!
- Kod:
<a href="http://www.eternal-flame.wxv.pl"><img src="http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9qdcwv5Bm1rdj3qeo1_400.jpg"></a>
Eternal- Gość
Walking Dead RPG
by Sawyer Pon Wrz 17, 2012 9:21 pm
Czesc i czolem.
Klania sie Sawyer z Walking Dead RPG. Nowy projekt, nowi gracze - stad liczylibysmy na partnerstwo. Wiadomo, nasz banner u was - wasz u nas. Gracze od was rowniez byliby mile widziani.
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/
Generalnie, to jestesmy grupka osob z duzym stazem, ktora praktycznie ze soba dorastala. Chociaz to forum jest nowe, to z pewnoscia nie skonczy jak wiele innych gier zakladanych tylko po to, by umrzec smiercia tragiczna tuz po starcie. Mamy za soba 6-letni staz na LOST: The Game (tak, 6 lat na jednym forum, ta sama grupa [z tym, ze czesc odchodzila w trakcie, czesc dolaczala, inni wracali, inni znikali, ale najwierniejsza grupa przetrwala cala gre] oraz 2-letni na Heroes (LOST bylo forum-matka dla Herosow, tak jak poprzednia postawiona na prywatnym serwerze) i roczny na sredniowieczne fantasy "Uczta dla Wron".
Jestesmy sprawdzeni, chociaz czesc z nas juz wkroczyla w dorosle zycia - mimo to, wciaz trwamy, znajdujac czas tez i dla forum wiec kolejna gra z pewnoscia bedzie hitem i chetnie przywitamy w naszej rodzinie kogos nowego. :)
Pozdrawiam, Sojer ;]
Bannery:
Opis fabuly znajdziecie pod:
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/fabula-vt17.htm
Klania sie Sawyer z Walking Dead RPG. Nowy projekt, nowi gracze - stad liczylibysmy na partnerstwo. Wiadomo, nasz banner u was - wasz u nas. Gracze od was rowniez byliby mile widziani.
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/
Generalnie, to jestesmy grupka osob z duzym stazem, ktora praktycznie ze soba dorastala. Chociaz to forum jest nowe, to z pewnoscia nie skonczy jak wiele innych gier zakladanych tylko po to, by umrzec smiercia tragiczna tuz po starcie. Mamy za soba 6-letni staz na LOST: The Game (tak, 6 lat na jednym forum, ta sama grupa [z tym, ze czesc odchodzila w trakcie, czesc dolaczala, inni wracali, inni znikali, ale najwierniejsza grupa przetrwala cala gre] oraz 2-letni na Heroes (LOST bylo forum-matka dla Herosow, tak jak poprzednia postawiona na prywatnym serwerze) i roczny na sredniowieczne fantasy "Uczta dla Wron".
Jestesmy sprawdzeni, chociaz czesc z nas juz wkroczyla w dorosle zycia - mimo to, wciaz trwamy, znajdujac czas tez i dla forum wiec kolejna gra z pewnoscia bedzie hitem i chetnie przywitamy w naszej rodzinie kogos nowego. :)
Pozdrawiam, Sojer ;]
Bannery:
- Kod:
<a href="http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/"><img src="http://i711.photobucket.com/albums/ww114/Auxsios/TWD1.jpg"></a>
- Kod:
<a href="http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/"><img src="http://i711.photobucket.com/albums/ww114/Auxsios/TWD3-1.jpg"></a>
- Kod:
<a href="http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/"><img src="http://i711.photobucket.com/albums/ww114/Auxsios/TWD2.jpg"></a>
Opis fabuly znajdziecie pod:
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/fabula-vt17.htm
Sawyer- Gość
Re: Partnerstwo
by Lykosik Wto Wrz 18, 2012 6:27 pm
- Kod:
<a href="nowa-nadzieja.wxv.pl" class=alfa><img src="http://i48.tinypic.com/2wdrlgz.gif" alt="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." title="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." ></a>
- Kod:
<a href="nowa-nadzieja.wxv.pl" class=alfa><img src="http://i50.tinypic.com/qz13li.png" alt="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." title="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." ></a>
Nasza planeta Ziemia nie wygląda już tak samo jak kiedyś. Ludzie żyją pod ziemią, boją się wyjść na powierzchnie, chociaż nie znają prawdy, powodu aby przestrzegać tej zasady. Z pokolenia na pokolenie uczą się jednak że wyjście na powierzchnie jest sórowo zabronione. Tylko nieliczni posiadają wiedzę dotyczącą naszej przeszłości. Jest rok 2174. Już 150 lat minęło od katastrofy, tyle czasu ludzie żyją w Ulu, podziemnym mieście, który został wybudowany abyśmy mogli przetrwać wydarzenie, które miało miejsce w 2024r.
Zapraszamy :)
Start forum: 18 września 2012 rok :)
Lykosik- Gość
Re: Partnerstwo
by lykosikk Wto Wrz 18, 2012 7:44 pm
- Kod:
<a href="http://www.nowa-nadzieja.wxv.pl/index.htm" class=alfa><img src="http://i48.tinypic.com/2wdrlgz.gif" alt="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." title="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." ></a>
- Kod:
<a href="http://www.nowa-nadzieja.wxv.pl/index.htm" class=alfa><img src="http://i50.tinypic.com/qz13li.png" alt="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." title="Moce, głód, niepokój. Świat to ruiny, w których trudno się odnaleźć..." ></a>
Nasza planeta Ziemia nie wygląda już tak samo jak kiedyś. Ludzie żyją pod ziemią, boją się wyjść na powierzchnie, chociaż nie znają prawdy, powodu aby przestrzegać tej zasady. Z pokolenia na pokolenie uczą się jednak że wyjście na powierzchnie jest sórowo zabronione. Tylko nieliczni posiadają wiedzę dotyczącą naszej przeszłości. Jest rok 2174. Już 150 lat minęło od katastrofy, tyle czasu ludzie żyją w Ulu, podziemnym mieście, który został wybudowany abyśmy mogli przetrwać wydarzenie, które miało miejsce w 2024r.
Zapraszamy :)
Start forum: 18 września 2012 rok :)
lykosikk- Gość
Re: Partnerstwo
by Harstaad Sob Wrz 22, 2012 11:56 pm
Harstaad University to szkoła, której nie znajdziesz na powszechnej liście uczelni. Mało kto zdaje sobie sprawę, że jej korytarzami nie przechadzają się zwykli ludzie a raczej anioły, wampiry i inni nadnaturalni studenci. Jednak i tam zdarzają się wyjątki - są nim ludzcy uczniowie, a swą obecność na uczelni zawdzięczają wpływowym rodzicom bądź stypendiom naukowym, które nie tak łatwo zdobyć. Mimo to ludzie nie są tak uprzywilejowani jak nadnaturalni i choć każdego obowiązuje ten sam regulamin między studentami stoi bariera. Jej przekroczenie grozi natychmiastowym wydaleniem ze szkoły, a w najlepszym wypadku karą. Jednak tak jak wszędzie studenci Harstaad również mają swoje za paznokciami. Łamanie regulaminu, studenckie imprezy, alkohol i seks to zaledwie fragment tego co czeka każdego studenta, który zdecyduje się na przeprowadzkę do Harstaad Village, otoczonego górami i gorącymi źródłami jezior. Jednak uważaj żeby nie przyłapał cię żaden archanioł lub łowca bo będzie z tobą krucho!
Harstaad University
Harstaad University
- Kod:
<a href="http://harstaad.forumpolish.com">
<img src="http://i1140.photobucket.com/albums/n575/sooobe/cp2_zps03adf8a3.gif"></a>
Harstaad- Gość
Re: Partnerstwo
by Partner Nie Wrz 23, 2012 1:01 pm
ODKRYJ MAGIĘ W WIKTORIAŃSKIEJ ANGLII!
WEJŚCIE
Gdy ktoś rzuci hasło Wiktoriańska Anglia, większość ludzi wyobraża sobie wykwintny bal, pełen wystrojonego towarzystwa, dorożki przemierzające deszczowe ulice Londynu, albo nawet mroczny East End i jego okrutne tajemnice. Na myśl przychodzą niezliczone konwenanse, których trzeba było ściśle przestrzegać, kłótnie na targowiskach, targanie za uszy małych kieszonkowców, lub sobotnie partyjki w krykieta. Właśnie taki obraz nakreśla nam historia i powszechne fakty - dni płynące na przyjęciach, modlitwie o kilka pensów, przenoszeniu się do świata fantazji w zadymionych palarniach opium.
A co jeśli nie tylko narkotyki były w stanie zapewnić fantastyczne wrażenia? Co jeśli wiktoriański świat oferował więcej, niż jesteśmy w stanie przypuszczać? Może ich życie miało więcej kolorów, niż czerń biedy i biel bogactwa?
Właśnie tutaj chcemy Wam przestawić wiktoriańską Anglię, a dokładnie rok 1893, z innej perspektywy, chcemy zabrać Was w podróż po Międzyświecie - magicznym miejscu, dostępnym tylko dla wybranych. Ów niezwykły świat potrafi spełniać najskrytsze marzenia ludzkiego serca, ale również urzeczywistniać jego najgłębsze obawy. Nawet w świecie marzeń panuje równowaga, która stanowi o tym, że aby upragniony cel osiągnąć, należy ofiarować także coś od siebie. Przestępując bramy Międzyświata, należy o tym pamiętać.
Tłem naszej historii jest walka między dwoma stowarzyszeniami, dobrem i złem... Tylko co tak naprawdę można uznać za dobro, a co nie? To pytanie prędzej czy później będzie musiał sobie zadać każdy Londyńczyk, bo wojna już wisi w powietrzu. Czy zwycięży Arete i jego pozornie szlachetne przekonania? A może Saligia dążąca do potęgi? Wszystko zależy od popleczników i taktyki. Każdy ruch się liczy.
A Ty? Po której stronie się opowiesz?
~~~~~~~~
Nasze banery:
[/list]
ZAPRASZAMY!
www.realms.wxv.pl
WEJŚCIE
Gdy ktoś rzuci hasło Wiktoriańska Anglia, większość ludzi wyobraża sobie wykwintny bal, pełen wystrojonego towarzystwa, dorożki przemierzające deszczowe ulice Londynu, albo nawet mroczny East End i jego okrutne tajemnice. Na myśl przychodzą niezliczone konwenanse, których trzeba było ściśle przestrzegać, kłótnie na targowiskach, targanie za uszy małych kieszonkowców, lub sobotnie partyjki w krykieta. Właśnie taki obraz nakreśla nam historia i powszechne fakty - dni płynące na przyjęciach, modlitwie o kilka pensów, przenoszeniu się do świata fantazji w zadymionych palarniach opium.
A co jeśli nie tylko narkotyki były w stanie zapewnić fantastyczne wrażenia? Co jeśli wiktoriański świat oferował więcej, niż jesteśmy w stanie przypuszczać? Może ich życie miało więcej kolorów, niż czerń biedy i biel bogactwa?
Właśnie tutaj chcemy Wam przestawić wiktoriańską Anglię, a dokładnie rok 1893, z innej perspektywy, chcemy zabrać Was w podróż po Międzyświecie - magicznym miejscu, dostępnym tylko dla wybranych. Ów niezwykły świat potrafi spełniać najskrytsze marzenia ludzkiego serca, ale również urzeczywistniać jego najgłębsze obawy. Nawet w świecie marzeń panuje równowaga, która stanowi o tym, że aby upragniony cel osiągnąć, należy ofiarować także coś od siebie. Przestępując bramy Międzyświata, należy o tym pamiętać.
Tłem naszej historii jest walka między dwoma stowarzyszeniami, dobrem i złem... Tylko co tak naprawdę można uznać za dobro, a co nie? To pytanie prędzej czy później będzie musiał sobie zadać każdy Londyńczyk, bo wojna już wisi w powietrzu. Czy zwycięży Arete i jego pozornie szlachetne przekonania? A może Saligia dążąca do potęgi? Wszystko zależy od popleczników i taktyki. Każdy ruch się liczy.
A Ty? Po której stronie się opowiesz?
~~~~~~~~
Nasze banery:
- Kod:
<a href="http://www.realms.wxv.pl/"><img src="http://s6.ifotos.pl/img/banner2pn_xhaarps.png"></a>
[/list]- Kod:
<a href="http://www.realms.wxv.pl/"><img src="http://s6.ifotos.pl/img/bannerypn_xhaarpw.png"></a>
ZAPRASZAMY!
www.realms.wxv.pl
Partner- ~ * ~
Re: Partnerstwo
by Sawyer Nie Wrz 23, 2012 3:27 pm
Cos nie pyklo mi z bannerami chyba, napisze wiec jeszcze raz (przy okazji, u nas juz jestescie):
Czesc i czolem.
Klania sie Sawyer z Walking Dead RPG. Nowy projekt, nowi gracze - stad liczylibysmy na partnerstwo. Wiadomo, nasz banner u was - wasz u nas. Gracze od was rowniez byliby mile widziani.
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/
Generalnie, to jestesmy grupka osob z duzym stazem, ktora praktycznie ze soba dorastala. Chociaz to forum jest nowe, to z pewnoscia nie skonczy jak wiele innych gier zakladanych tylko po to, by umrzec smiercia tragiczna tuz po starcie. Mamy za soba 6-letni staz na LOST: The Game (lostthegame.maxfame.webd.pl lub lostthegame.eu - tak, 6 lat na jednym forum, ta sama grupa [z tym, ze czesc odchodzila w trakcie, czesc dolaczala, inni wracali, inni znikali, ale najwierniejsza grupa przetrwala cala gre] oraz 2-letni na Heroes (heroes.maxfame.webd.pl LOST bylo forum-matka dla Herosow, tak jak poprzednia postawiona na prywatnym serwerze, z czasem przeniesiona do archiwum, w ktorym zastąpiona miała być kolejną gra [która nie wypaliła]) i roczny na sredniowieczne fantasy "Uczta dla Wron" (ucztadlawron.aaf.pl).
Jestesmy sprawdzeni, chociaz czesc z nas juz wkroczyla w dorosle zycia - mimo to, wciaz trwamy, znajdujac czas tez i dla forum wiec kolejna gra z pewnoscia bedzie hitem i chetnie przywitamy w naszej rodzinie kogos nowego. :)
Pozdrawiam, Sojer ;]
Nasze bannery:
Opis fabuly znajdziecie pod:
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/fabula-vt17.htm
Czesc i czolem.
Klania sie Sawyer z Walking Dead RPG. Nowy projekt, nowi gracze - stad liczylibysmy na partnerstwo. Wiadomo, nasz banner u was - wasz u nas. Gracze od was rowniez byliby mile widziani.
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/
Generalnie, to jestesmy grupka osob z duzym stazem, ktora praktycznie ze soba dorastala. Chociaz to forum jest nowe, to z pewnoscia nie skonczy jak wiele innych gier zakladanych tylko po to, by umrzec smiercia tragiczna tuz po starcie. Mamy za soba 6-letni staz na LOST: The Game (lostthegame.maxfame.webd.pl lub lostthegame.eu - tak, 6 lat na jednym forum, ta sama grupa [z tym, ze czesc odchodzila w trakcie, czesc dolaczala, inni wracali, inni znikali, ale najwierniejsza grupa przetrwala cala gre] oraz 2-letni na Heroes (heroes.maxfame.webd.pl LOST bylo forum-matka dla Herosow, tak jak poprzednia postawiona na prywatnym serwerze, z czasem przeniesiona do archiwum, w ktorym zastąpiona miała być kolejną gra [która nie wypaliła]) i roczny na sredniowieczne fantasy "Uczta dla Wron" (ucztadlawron.aaf.pl).
Jestesmy sprawdzeni, chociaz czesc z nas juz wkroczyla w dorosle zycia - mimo to, wciaz trwamy, znajdujac czas tez i dla forum wiec kolejna gra z pewnoscia bedzie hitem i chetnie przywitamy w naszej rodzinie kogos nowego. :)
Pozdrawiam, Sojer ;]
Nasze bannery:
- Kod:
<a href="http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/"><img src="http://i711.photobucket.com/albums/ww114/Auxsios/TWD1.jpg"></a>
- Kod:
<a href="http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/"><img src="http://i711.photobucket.com/albums/ww114/Auxsios/TWD3-1.jpg"></a>
- Kod:
<a href="http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/"><img src="http://i711.photobucket.com/albums/ww114/Auxsios/TWD2.jpg"></a>
Opis fabuly znajdziecie pod:
http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/fabula-vt17.htm
Sawyer- Gość
Re: Partnerstwo
by GA Nie Wrz 23, 2012 7:08 pm
GREY'S ANATOMY
Zastanawialiście się kiedyś jak to jest być chirurgiem? Jak to jest trzymać w swoich rękach skalpel i przyjąć na swoje barki tak ogromną odpowiedzialność? Odpowiedzialność na życie czyjegoś ojca albo brata, czyjejś żony albo wnuczki, kogoś zupełnie nam obcego, ale tak bardzo ważnego dla kogoś innego? A może wolisz być mniej lub bardziej spokojnym mieszkańcem deszczowego Seattle? Tutaj to wszystko jest możliwe! Zostań jednym z lekarzy, pielęgniarką albo laborantem albo uczestnicz w życiu szpitala po przez bycie jego pacjentem, który powierza swój los w ręce specjalistów, którzy po godzinach robią u Ciebie zakupy albo przychodzą do Twojego baru żeby zalać smutki. Bądź kim chcesz, każdy jest tu potrzebny i znajdzie swoje miejsce!
Nie zastanawiaj się długo tylko dołącz do nas!
Zapraszamy do tworzenia postaci fabularnych, których mamy jeszcze całkiem sporo wolnych!
Forum jest nowe i wciąż jest nas mało, ale dzięki Tobie będzie nas więcej!
NASZE BANNERY:
Zastanawialiście się kiedyś jak to jest być chirurgiem? Jak to jest trzymać w swoich rękach skalpel i przyjąć na swoje barki tak ogromną odpowiedzialność? Odpowiedzialność na życie czyjegoś ojca albo brata, czyjejś żony albo wnuczki, kogoś zupełnie nam obcego, ale tak bardzo ważnego dla kogoś innego? A może wolisz być mniej lub bardziej spokojnym mieszkańcem deszczowego Seattle? Tutaj to wszystko jest możliwe! Zostań jednym z lekarzy, pielęgniarką albo laborantem albo uczestnicz w życiu szpitala po przez bycie jego pacjentem, który powierza swój los w ręce specjalistów, którzy po godzinach robią u Ciebie zakupy albo przychodzą do Twojego baru żeby zalać smutki. Bądź kim chcesz, każdy jest tu potrzebny i znajdzie swoje miejsce!
Nie zastanawiaj się długo tylko dołącz do nas!
Zapraszamy do tworzenia postaci fabularnych, których mamy jeszcze całkiem sporo wolnych!
Forum jest nowe i wciąż jest nas mało, ale dzięki Tobie będzie nas więcej!
NASZE BANNERY:
- Kod:
<a href="http://www.greys-anatomy.czo.pl/index.htm"><img src="http://24.media.tumblr.com/tumblr_m9hjziEDOh1rptzj9o1_500.jpg"></a>
- Kod:
<a href="http://www.greys-anatomy.czo.pl/index.htm"><img src="http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9hlrtbcUO1rptzj9o1_500.jpg"></a>
- Kod:
<a href="http://www.greys-anatomy.czo.pl/index.htm"><img src="http://24.media.tumblr.com/tumblr_m9hlsjHgiq1rptzj9o1_500.jpg"></a>
[/center]
GA- Gość
Re: Partnerstwo
by Sherly Czw Wrz 27, 2012 12:03 pm
My dear Watson,
Skoro czytasz ten list oznacza to, iż dawno nie ma mnie już wśród żywych.
Jak zauważyłeś ten list nie ma określonej jakiejkolwiek daty… Nie zgadniesz kiedy pisałem to.
Oświecę Cię: W pierwszym dniu po poznaniu Ciebie.
Wiedziałem, że prędzej czy później dojdzie do takiej sytuacji jak ta teraz.
Z pewnością Ty już o mnie zapomniałeś i zapoznałeś jakąś kobietę, która odpowiada Twym fantazjom. Fantazjom…? Zaczynam ukazywać uczucia. Winienem pomyśleć o tym, że będzie tak w przyszłości. Nie wiem tylko… Czy są one czegokolwiek warte?
Od zawsze wbijano mi do głowy, iż uczucia są w pełni zbędne. Przysłaniają one możliwości umysłu jak i też zdrowe określenie położenia w jakim się znajduje dany człek.
A jednak okazało się, że ja mam uczucia. Do tego jeszcze skierowane do Ciebie. Nie wiem tylko jak też mam to nazwać… Tutaj niestety, jestem w pełni bezsilny.
Może kiedyś Ty mnie oświecisz co to jest za uczucie?
Jestem gotów dla Ciebie zrobić wszystko. A nie, wybacz – byłem. W końcu jestem teraz martwy. No dobrze… to trochę nielogiczne, gdyż piszę to jako w pełni żywy człowiek, ale nie mam gwarancji, iż będę żywy, gdy ten skrawek papieru trafi do Twych rąk.
Z pewnością nie przejmiesz się mą śmiercią – w końcu jesteś żołnierzem, który widział wiele gwałtownych zgonów.
Ja będę tylko kolejnym elementem statystyki.
Chcę jednak powiedzieć Ci, że w ciągu tych dwudziestu czterech godzin od poznania Ciebie pragnę Ci podziękować…
Sprawiłeś, iż me życie stało się dobre...
i nie ma w tym żadnej tragedii.
Yours sincerely,
SH.
Fascynujące jak jeden skrawek papieru zapisany niczym przez dysgrafika potrafi przewrócić do góry nogami życie ponownie opuszczonego byłego żołnierza Jej Królewskiej Mości. Był samotny, a odnalazł się przy Nim... Ponownie jest samotny, gdyż Jego już nie ma.
A co z czasem? Niestety ale wbrew temu co myślał pewien bloger - nie zatrzymał się. Londyn dalej tętni życiem, zaś Scotland Yard dalej pokazuje swą bezsilność względem kryminalistów, których pojawia się co raz to więcej i więcej na londyńskiej scenie. Brytyjski rząd nie jest w stanie tego opanować. Wszechobecne są tajemne układy z kryminalistami byle tylko zostawili ukochane Serce Europy w spokoju.
Okazuje się, że Sieć pająka nie została rozerwana wraz z jego śmiercią. Co gorsza okazuje się, iż ów pająk żyje i ma się dobrze mając pod sobą rząd brytyjski jak i też cały Scotland Yard.
W międzyczasie na świecie zaczynają się pojawiać jaskrawożółte napisy na murach:
"I believe in Sherlock. Moriarty was real." Tyle, że po co wierzyć w możliwości tego co już nie żyje?
A może prawda jest znacznie to bardziej intrygująca? W końcu bycie martwym jest tak potwornie nudne...
Serdecznie zapraszamy na http://thegameison.forumpolish.com !
- Kod:
<a href="http://thegameison.forumpolish.com" target="_blank"><img src="http://25.media.tumblr.com/tumblr_mariohJyCl1rab7aso1_500.gif" border="0" alt="http://thegameison.forumpolish.com"></a>
- Kod:
<a href="http://thegameison.forumpolish.com" target="_blank"><img src="http://media.tumblr.com/tumblr_lo3jtv8dDf1qcrvwm.gif" border="0" alt="http://thegameison.forumpolish.com"></a>
- Kod:
<a href="http://thegameison.forumpolish.com" target="_blank"><img src="http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9tkwrlCCY1r7hnwqo1_r1_500.gif" border="0" alt="http://thegameison.forumpolish.com"></a>
Forum jest nowe i wstawiliśmy banner~
Sherly- Gość
Re: Partnerstwo
by Ostatnia Pon Paź 01, 2012 4:18 pm
- Kod:
<a href=http://www.viltis.aaf.pl/><img src=http://s9.postimage.org/6muacnbin/117406452_784557cb7.png></a>- Kod:
<a href=http://www.viltis.aaf.pl/><img src=http://s9.postimage.org/u2c7hzv9r/3230895173_3d60018c83_o.png></a>- Kod:
<a href=http://www.viltis.aaf.pl/><img src=http://s9.postimage.org/ycqvdl0cv/Bez_nazwy.png></a>- Kod:
<a href=http://www.viltis.aaf.pl/><img src=http://s9.postimage.org/s0gbhhmof/Vilt1.png></a>- Kod:
<a href=http://www.viltis.aaf.pl/><img src=http://s9.postimage.org/poife4mq7/viiil.png></a>- Kod:
<a href=http://www.psiaki91.mojeforum.net target="_blank"><img src=http://img580.imageshack.us/img580/2650/bansdz.png></a>- Kod:
<a href=http://psiaki91.mojeforum.net target="_blank"><img src=http://i55.tinypic.com/15g56g.jpg></a>
WEJŚCIE DO VILTIS
Zastanawiałeś się, jakby to było, gdyby cały świat przestał istnieć?
Wyobrażałeś sobie, iż Twoi przodkowie stanowią niewielką część stworzeń, którym udało się przetrwać? Poczułeś, iż w Tobie nadzieja na odbudowę gatunku? Nie? No to najwyższa pora!
Viltis to odległa kraina, w której żyją dzikie koty. Prowadzą one zaciekłą walkę o byt! I tak siedem stad konkuruje ze sobą, gdy pożywienia coraz mniej. Tylko od Ciebie zależy, jakim kotem się staniesz! Masz bowiem do wyboru Stada: Lwów, Tygrysów, Gepardów, Jaguarów, Panter, Pum oraz Innych Kotów - obejmujące rysie, oceloty czy inne, nieco mniej popularne. Przystosowane do panującego w Viltis klimatu żyją obok siebie, nie darząc się zbytnią sympatią...
~*~*~*~*~*~
Zastanów się, kto od wieków dzierży miano najlepszego przyjaciela człowieka? Kto towarzyszy ludzkości od zarania dziejów, pomagając na każdym kroku?
Pies. Tak, właśnie pies.
Więc nie czekaj, tylko wciel się w ów stworzenie i ruszaj na podbój nowych ziem!
forum chwilowo przechodzi renowację po dość długiej nieobecności Administracji, prosimy więc o wyrozumiałość
Ostatnia- Gość
Re: Partnerstwo
by Reiven Czw Paź 11, 2012 2:07 pm
Practical Magic zaprasza
Rok 1692... Proces Czarownic w Salem. Doszło wtedy do masakry... wiele czarownic straciło życie z rąk łowców. Mówi się, że czarownice nie potrafiły się zjednoczyć i jedna wydawała drugą w ręce wroga. Był to przełomowy moment w historii świata czarownic. Wiele z wiedźm zrozumiało, że odseparowanie się od innych czarownic może przyczynić się do ich śmierci. Dlatego powołana Rada Czarownic wybrała kilka miejsc na świecie, gdzie czarownice mogły od tej pory mieszkać i przede wszystkim być sobą. Miejsca te otoczyły ochronną barierą, by chronić czarownice przed łowcami, a przynajmniej je przed nimi ostrzegać. Jednym z takich miejsc stała się Wyspa Księcia Edwarda u wybrzeży Kanady. Niemal idylliczna, malownicza i tajemnicza wyspa wydawała się być miejscem idealnym. Z dala od wielkich skupisk ludzkich pozwalała czarownicom żyć we własnym gronie. Oczywiście nigdy nie było wiedźm więcej niż mieszkańców, bo czarownic ogólnie nie jest dużo, ale jedna czarownica na dwóch ludzi to bardzo wysoki odsetek...
Rok 1867... magiczna bariera chroniąca Wyspę Księcia Edwarda przed Łowcami Czarownic osłabła... do miasta powoli napływają Łowcy Czarownic...
Rok 2012... jak czarownice radzą sobie we współczesnym świecie?
WEJŚCIE
Coś czego jeszcze na forach nie było - możliwość prowadzenia postaci w dwóch różnych lokacjach czasowych... jedna karta - dwie postacie. Dwie epoki... XIX wiek, kilka lat po Wojnie Secesyjnej oraz XXI wiek, 2012 rok 320 lat po procesie czarownic w Salem.
Malownicza wyspa znana z historii Ani z Zielonego Wzgórza, a obok tego magia rodem z filmu "Totalna magia" wymieszana z magią "Czarodziejek".
Serdecznie zapraszamy. Wejdź, przekonaj się sam jak magiczny może być świat.
BANERY:
Rok 1692... Proces Czarownic w Salem. Doszło wtedy do masakry... wiele czarownic straciło życie z rąk łowców. Mówi się, że czarownice nie potrafiły się zjednoczyć i jedna wydawała drugą w ręce wroga. Był to przełomowy moment w historii świata czarownic. Wiele z wiedźm zrozumiało, że odseparowanie się od innych czarownic może przyczynić się do ich śmierci. Dlatego powołana Rada Czarownic wybrała kilka miejsc na świecie, gdzie czarownice mogły od tej pory mieszkać i przede wszystkim być sobą. Miejsca te otoczyły ochronną barierą, by chronić czarownice przed łowcami, a przynajmniej je przed nimi ostrzegać. Jednym z takich miejsc stała się Wyspa Księcia Edwarda u wybrzeży Kanady. Niemal idylliczna, malownicza i tajemnicza wyspa wydawała się być miejscem idealnym. Z dala od wielkich skupisk ludzkich pozwalała czarownicom żyć we własnym gronie. Oczywiście nigdy nie było wiedźm więcej niż mieszkańców, bo czarownic ogólnie nie jest dużo, ale jedna czarownica na dwóch ludzi to bardzo wysoki odsetek...
Rok 1867... magiczna bariera chroniąca Wyspę Księcia Edwarda przed Łowcami Czarownic osłabła... do miasta powoli napływają Łowcy Czarownic...
Rok 2012... jak czarownice radzą sobie we współczesnym świecie?
WEJŚCIE
Coś czego jeszcze na forach nie było - możliwość prowadzenia postaci w dwóch różnych lokacjach czasowych... jedna karta - dwie postacie. Dwie epoki... XIX wiek, kilka lat po Wojnie Secesyjnej oraz XXI wiek, 2012 rok 320 lat po procesie czarownic w Salem.
Malownicza wyspa znana z historii Ani z Zielonego Wzgórza, a obok tego magia rodem z filmu "Totalna magia" wymieszana z magią "Czarodziejek".
Serdecznie zapraszamy. Wejdź, przekonaj się sam jak magiczny może być świat.
BANERY:
- Kod:
<a href="http://www.practical-magic.aaf.pl/index.htm"><img src="http://fotozrzut.pl/zdjecia/8353e40bb4.gif" alt="Practical Magic"></a>
- Kod:
<a href="http://www.practical-magic.aaf.pl/index.htm"><img src="http://fotozrzut.pl/zdjecia/3e0f4b417d.gif" alt="Practical Magic"></a>
Forum właśnie otwarte. Serdecznie zapraszamy do rejestracji
Wasz baner wstawiony :)
Reiven- Gość
Re: Partnerstwo
by .Lili Wto Paź 16, 2012 3:41 pm
WITAMY W MORGANVILLE
Witamy w Morganiville - stąd nie chce się wyjeżdżać. Po zachodzie słońca lepiej zostańcie w domu. Miastem zaczynają rządzić ci, którzy nie do końca umarli… Morganville to miasto w stanie Teksas, które pozornie nie różni się niczym od innych miast w tej okolicy. Pozory bywają jednak mylne. Na ulicach można zaobserwować ludzi, którzy wyglądają jakby czegoś się bali. Może po prostu są nie ufni? Boją się przejezdnych? Nie. Nic z tych rzeczy. Miasto to skrywa swoją własną, mroczną tajemnicę. Po zachodzie słońca nie należy opuszczać własnego domu… Noc należy do Nieumarłych, Istot Mroku czy po prostu Wampirów. Nie, nie przesłyszałeś się. Morganville to miejsce, gdzie wampiry rozdają karty. Sprawują tutaj władze od zarania dziejów. Założycielką Morganville była wampirzyca o imieniu Amelie. Jej żywot dobiegł jednak końca. Została zabita, na jednym ze swoich bali. Smutne. Nikt jednak jej długo nie opłakiwał. Zachłanne wampiry szybko zapomniały o stracie. Znalazł się ktoś silniejszy, ktoś kto po dziesięciu latach zajął jej miejsce. W mieście nie ma już popleczników Amelie, nie ma także nikogo, kto kiedykolwiek był z nią związany. Mieszkańcy są zlęknieni. Nowy władca miasta nie toleruje obiboków i leni. Wszyscy ludzie muszą pracować, na jego nowe imperium. Wampiry nie zniosły jednak możliwości ochrony ludzi. Każdy człowiek ma prawo zawrzeć pakt z wybranym wampirem. Nikt o zdrowych zmysłach nie powinien z tego rezygnować. Równie dobrze można zawiesić sobie na szyi tabliczkę z napisem „tętnica do wynajęcia”. Tylko nieliczni są wyjęci spod prawa… Studenci. Większość z nich jest z poza miasta i nie ma zielonego pojęcia co takiego się w nim dzieje. Jeśli którykolwiek jakimś cudem pozna prawdę – już nigdy nie może stąd wyjechać. Zastanawiacie się może jak to się dzieje, że świat nie dowiedział się o tej małej kryjówce Istot Nocy? Wampiry pilnie śledzą połączenia wychodzące poza miasto. Sieć komórkowa także jest pilnowana. Przeglądając strony internetowe możesz liczyć się z niedostępnością niektórych z nich, zwłaszcza takich, które umożliwią Ci jakikolwiek przesył informacji. No dobrze, ale co z przejezdnymi? Zdarzają się tacy. Do miasta muszą napływać towary, zdarza się także, że do kogoś przyjedzie rodzina. Wampiry nie ujawniają się przejezdnym. Ludzie nie obarczają swoją tajemnicą bliskich w obawie o ich bezpieczeństwo. Niedaleko Morganville jest większe od niego miasto zwane Riverton. Mieszkańcy Morganville mogą do niego wyjeżdżać. Magiczna osłona dookoła miasta wymazuje jednak ich wspomnienia na temat wampirów i działa jak magnes – sprowadzając ich ponownie do domów. Z Morganville nie chce się wyjeżdżać… Forum nie ma nic wspólnego z fabułą książki, nie ma na nim postaci kanonicznych czy ich odzwierciedleń. Tworzymy własną historię.
WEJŚCIE[/center]
Nasz baner:
Wasz już jest ;)
Witamy w Morganiville - stąd nie chce się wyjeżdżać. Po zachodzie słońca lepiej zostańcie w domu. Miastem zaczynają rządzić ci, którzy nie do końca umarli… Morganville to miasto w stanie Teksas, które pozornie nie różni się niczym od innych miast w tej okolicy. Pozory bywają jednak mylne. Na ulicach można zaobserwować ludzi, którzy wyglądają jakby czegoś się bali. Może po prostu są nie ufni? Boją się przejezdnych? Nie. Nic z tych rzeczy. Miasto to skrywa swoją własną, mroczną tajemnicę. Po zachodzie słońca nie należy opuszczać własnego domu… Noc należy do Nieumarłych, Istot Mroku czy po prostu Wampirów. Nie, nie przesłyszałeś się. Morganville to miejsce, gdzie wampiry rozdają karty. Sprawują tutaj władze od zarania dziejów. Założycielką Morganville była wampirzyca o imieniu Amelie. Jej żywot dobiegł jednak końca. Została zabita, na jednym ze swoich bali. Smutne. Nikt jednak jej długo nie opłakiwał. Zachłanne wampiry szybko zapomniały o stracie. Znalazł się ktoś silniejszy, ktoś kto po dziesięciu latach zajął jej miejsce. W mieście nie ma już popleczników Amelie, nie ma także nikogo, kto kiedykolwiek był z nią związany. Mieszkańcy są zlęknieni. Nowy władca miasta nie toleruje obiboków i leni. Wszyscy ludzie muszą pracować, na jego nowe imperium. Wampiry nie zniosły jednak możliwości ochrony ludzi. Każdy człowiek ma prawo zawrzeć pakt z wybranym wampirem. Nikt o zdrowych zmysłach nie powinien z tego rezygnować. Równie dobrze można zawiesić sobie na szyi tabliczkę z napisem „tętnica do wynajęcia”. Tylko nieliczni są wyjęci spod prawa… Studenci. Większość z nich jest z poza miasta i nie ma zielonego pojęcia co takiego się w nim dzieje. Jeśli którykolwiek jakimś cudem pozna prawdę – już nigdy nie może stąd wyjechać. Zastanawiacie się może jak to się dzieje, że świat nie dowiedział się o tej małej kryjówce Istot Nocy? Wampiry pilnie śledzą połączenia wychodzące poza miasto. Sieć komórkowa także jest pilnowana. Przeglądając strony internetowe możesz liczyć się z niedostępnością niektórych z nich, zwłaszcza takich, które umożliwią Ci jakikolwiek przesył informacji. No dobrze, ale co z przejezdnymi? Zdarzają się tacy. Do miasta muszą napływać towary, zdarza się także, że do kogoś przyjedzie rodzina. Wampiry nie ujawniają się przejezdnym. Ludzie nie obarczają swoją tajemnicą bliskich w obawie o ich bezpieczeństwo. Niedaleko Morganville jest większe od niego miasto zwane Riverton. Mieszkańcy Morganville mogą do niego wyjeżdżać. Magiczna osłona dookoła miasta wymazuje jednak ich wspomnienia na temat wampirów i działa jak magnes – sprowadzając ich ponownie do domów. Z Morganville nie chce się wyjeżdżać… Forum nie ma nic wspólnego z fabułą książki, nie ma na nim postaci kanonicznych czy ich odzwierciedleń. Tworzymy własną historię.
WEJŚCIE[/center]
Nasz baner:
- Kod:
<a href="http://morganville.forumpolish.com">
<img src="http://i45.tinypic.com/iqbytt.jpg" width="300" height="150"></a>
Wasz już jest ;)
.Lili- Gość
Re: Partnerstwo
by Crowley Czw Paź 18, 2012 7:08 pm
I schwytał smoka, pradawnego węża, którym jest Diabeł i Szatan, i związał go na tysiąc lat.
To było dawno. Na prawdę dawno temu. Teraz wąż jest na wolności a światu grozi Apokalipsa - nie taka, jaką opisywał św. Jan. O wiele gorsza, pełna krwi, nienawiści i wszystkich złych emocji.
Nie będzie Dnia Sądu Ostatecznego. Nie będzie zbawienia. Anioły zamiast opiekować się ludźmi posługują się nimi jak pionkami w grze o Ziemię, Demony nie są gorsze a ich pomysły często mrożą krew w żyłach. Walka dobra ze złem nie ma na celu uratowania Dzieci Bożych. Ma na celu wyczyszczanie świata z ich jestestwa, bo wielu uważa że człowiek, to tylko zakała planety.
Ale człowiek nie jest na przegranej pozycji. W cieniach pomiędzy budynkami, w samochodach stojących niedaleko biblioteki, i w wielu innych miejscach kryją się cisi bohaterzy którzy bez wahania zdolni sa do poświęceń byle tylko uratować ludzi. Łowcy niekiedy nie są świadomi tego co się zbliża a coraz większa aktywność potworów rodem z starych baśni czy mitów, budzi w nich niepokój i mobilizuje do tego by ze zdwojoną siła pozbywac się tych okropieństw. Niekiedy mają oni pomoc medium, osób które mają specyficzną zdolność paranormalną dzięki której mogą porozumiewać się ze światem nadnaturalnym.
Ale nie zawsze medium chce pomagać - boją się tego co może się wydarzyć i wolą nie przykładać do tego ręki.... jest jeszcze wiele róznych istot których dosięgnie Apokalipsa. O ile w ogóle nastanie, bo zawsze można jej przeszkodzić w przyjściu. To nie będzie proste, to będzie wymagać wiele poświęcenia i ofiar, nie oglądania sie za siebie i porzucenie wszelakiej granicy. Ale podobno wykonalne... przekonajcie się.
Porzućcie wszelką nadzieję wy którzy tu wchodzicie
To było dawno. Na prawdę dawno temu. Teraz wąż jest na wolności a światu grozi Apokalipsa - nie taka, jaką opisywał św. Jan. O wiele gorsza, pełna krwi, nienawiści i wszystkich złych emocji.
Nie będzie Dnia Sądu Ostatecznego. Nie będzie zbawienia. Anioły zamiast opiekować się ludźmi posługują się nimi jak pionkami w grze o Ziemię, Demony nie są gorsze a ich pomysły często mrożą krew w żyłach. Walka dobra ze złem nie ma na celu uratowania Dzieci Bożych. Ma na celu wyczyszczanie świata z ich jestestwa, bo wielu uważa że człowiek, to tylko zakała planety.
Ale człowiek nie jest na przegranej pozycji. W cieniach pomiędzy budynkami, w samochodach stojących niedaleko biblioteki, i w wielu innych miejscach kryją się cisi bohaterzy którzy bez wahania zdolni sa do poświęceń byle tylko uratować ludzi. Łowcy niekiedy nie są świadomi tego co się zbliża a coraz większa aktywność potworów rodem z starych baśni czy mitów, budzi w nich niepokój i mobilizuje do tego by ze zdwojoną siła pozbywac się tych okropieństw. Niekiedy mają oni pomoc medium, osób które mają specyficzną zdolność paranormalną dzięki której mogą porozumiewać się ze światem nadnaturalnym.
Ale nie zawsze medium chce pomagać - boją się tego co może się wydarzyć i wolą nie przykładać do tego ręki.... jest jeszcze wiele róznych istot których dosięgnie Apokalipsa. O ile w ogóle nastanie, bo zawsze można jej przeszkodzić w przyjściu. To nie będzie proste, to będzie wymagać wiele poświęcenia i ofiar, nie oglądania sie za siebie i porzucenie wszelakiej granicy. Ale podobno wykonalne... przekonajcie się.
Porzućcie wszelką nadzieję wy którzy tu wchodzicie
- Kod:
<a href="http://http://supernatural.forumpolish.com/"><img src="http://i48.tinypic.com/nozmuc.gif" border="0" width=100 height=50></a>
Crowley- Gość
Re: Partnerstwo
by HOOORSES Nie Paź 21, 2012 7:19 am
ZAPRASZAMY DO WYMIANY.
Świeżo otwarte końskie forum. Prosimy o każdą pomoc :)
WASZ BANNER ZARAZ U NAS ZAGOŚCI ^^
Świeżo otwarte końskie forum. Prosimy o każdą pomoc :)
- Kod:
<a href=http://www.hooorses.aaf.pl><img src=http://oi46.tinypic.com/zk1r8g.jpg></a>
- Kod:
<a href=http://www.hooorses.aaf.pl><img src=http://i1077.photobucket.com/albums/w465/lena1110/ban2.jpg></a>
- Kod:
<a href=http://www.hooorses.aaf.pl><img src=http://i1077.photobucket.com/albums/w465/lena1110/ban1.jpg></a>
- Kod:
<a href=http://www.hooorses.aaf.pl><img src=http://oi50.tinypic.com/2s96teb.jpg></a>
- Kod:
<a href=http://www.hooorses.aaf.pl><img src=http://oi45.tinypic.com/zo6x6w.jpg></a>
WASZ BANNER ZARAZ U NAS ZAGOŚCI ^^
HOOORSES- Gość
Re: Partnerstwo
by Partner Pon Paź 22, 2012 2:59 pm
- Kod:
<a href="http://www.obdarzeni.czo.pl/"> <img src="http://i1079.photobucket.com/albums/w510/Basioreczek/bannerforum1.gif" alt="Moce, strach, i niewiedza dotycząca przyszłości ludzkiej rasy... Dołącz do nas, stań się obdarzonym, uratuj świat!" title="Moce, strach, i niewiedza dotycząca przyszłości ludzkiej rasy... Dołącz do nas, stań się obdarzonym, uratuj świat!" ></a>
Zapraszam :)
Partner- ~ * ~
Re: Partnerstwo
by Partner Sob Paź 27, 2012 1:40 pm
- Kod:
<a href="http://axismundi2.cba.pl/"><img src="http://i1145.photobucket.com/albums/o513/Fornax7/bannerkgk.png" border="0" alt="AXIS MUNDI"></a>
- Kod:
<a href="http://axismundi2.cba.pl/"><img src="http://i54.tinypic.com/b64kgo.png" border="0" alt="AXIS MUNDI"></a>
Wasz już wstawiony do stopki AM. W razie czego inne rozmiary tego samego bannera dostępne są na naszym forum. Pozdrawiamy.
Partner- ~ * ~
Re: Partnerstwo
by WN Pon Paź 29, 2012 5:16 pm
- Kod:
<a href="http://www.wildneigh.aaf.pl"><img src="http://img856.imageshack.us/img856/8616/banneryoo.jpg" border="0"></a>
Wasz już leci x3
WN- Gość
Re: Partnerstwo
by Carrow Sro Lis 14, 2012 11:27 pm
Fabuła
Grudzień 1976 roku. Trwa pierwsza wojna czarodziejów.
Huncwoci: James Potter, Remus Lupin, Syriusz Black i Peter Pettigrew są w szóstej klasie, starając się żyć normalnym życiem nastolatków, grasują po szkole i odkrywają nowe tajemne przejścia.
A na zewnątrz krąży Lord Voldemort, wciąż coś knując i starając się przejąć władzę nad światem czarodziejów. Ostatnio zorganizował atak na szkołę, porywając kilkoro uczniów (w tym – dzieci Śmierciożerców). Miało to być zemstą za niesubordynację podwładnych, a przy okazji próbą lojalności nowego Śmierciożercy – Amycusa Carrowa.
Zginęła jedna z uczennic z domu Hufflepuff.
Ministerstwo robi wszystko, żeby powstrzymać Voldemorta. Albus Dumbledore jednak uważa, że i tak za mało, więc stworzył tajną organizację: Zakon Feniksa, zrzeszającą niewielu członków, ale za to są nimi jedni z najzdolniejszych i najpotężniejszych czarodziejów. Zakon ma też swoją „wtyczkę” w szeregach Śmierciożerców – aurora, którego większość ludzi ma za pasożyta społecznego. Ci, którzy wiedzą, czym on się naprawdę zajmuje, w większości mu nie ufają i zastanawiają się, kiedy zdradzi i po której stronie jest naprawdę.
Gazety codziennie donoszą o czyjejś śmierci. Co noc nad którymś z domów pojawia się Mroczny Znak. Nigdy nie wiadomo, kto jest Śmierciożercą i komu można zaufać.
FORUM JEST NOWE - OTWARTE WCZORAJ, WIĘC BARDZO PROSIMY NIE ZRAŻAĆ SIĘ MAŁĄ LICZBĄ UŻYTKOWNIKÓW
WEJŚCIE
WEJŚCIE
- Kod:
<a href="http://www.huncwockie-czasy.czo.pl/"><img src="http://img547.imageshack.us/img547/1865/oie52101hl5sxatv.gif"></a>
Carrow- Gość
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
:: Organizacja :: Organizacja :: Partnerstwo
Strona 2 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach|
|
|