Zoja
5 posters
:: Komunikacja :: Telefony
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Zoja
Kiedy zobaczył na wyświetlaczu imię Zoi wraz z pięknym serduszkiem u boku zdał sobie nagle sprawę, że nie chce odbierać. Obok niego siedziała Effy, z którą prowadził ciekawą rozmowę i nie chciał tego przerywać. Jednak po kolejnym sygnale poczuł wstyd za samego siebie z powodu takich myśli i natychmiast odebrał.
- Tak Zojuś? - odezwał się do telefonu starając się brzmieć na ucieszonego z tego telefonu. - Coś się stało?
- Tak Zojuś? - odezwał się do telefonu starając się brzmieć na ucieszonego z tego telefonu. - Coś się stało?
Elliot- ~ * ~
Re: Zoja
Kiedy usłyszał w słuchawce słowo 'kochanie' jego wyrzuty sumienia powiększyły się parokrotnie. I już wcale nie wiedział czy to czego chce to siedzenie z Effy, czy jednak odszukanie Zoi i wynagrodzenie jej wszystkiego nawet jeżeli nie będzie wiedziała dlaczego.
- Noo, nie mam nic innego do roboty, więc siedzę - odpowiedział na temat biblioteki. Widocznie wyrzuty sumienia wcale nie były tak duże, by nie mógł kłamać. - Tak tylko pytam. Wiesz - kolejna brzydka odpowiedź, ale cóż. - A co ty porabiasz? - Zadawanie pytań było lepsze niż udzielanie na nie odpowiedzi.
- Noo, nie mam nic innego do roboty, więc siedzę - odpowiedział na temat biblioteki. Widocznie wyrzuty sumienia wcale nie były tak duże, by nie mógł kłamać. - Tak tylko pytam. Wiesz - kolejna brzydka odpowiedź, ale cóż. - A co ty porabiasz? - Zadawanie pytań było lepsze niż udzielanie na nie odpowiedzi.
Elliot- ~ * ~
Re: Zoja
Kolejne pytanie, na które Elliot nie wiedział jak odpowiedzieć. Z jednej strony chciał skłamać Zoi, a z drugiej nie chciał żeby Effy widziała jak ściemnia, bo jeszcze by sobie coś pomyślała. Znaczy Zoi też nie chciał kłamać, po prostu jak zaczął to przecież nie mógł przestać.
- Nie, trudno być samemu w takim miejscu - odpowiedział ciesząc się, że znalazł odpowiedź, taką w miarę ludzką. - Naprawdę impreza? Nic o tym nie słyszałem - jakby kiedykolwiek o czymś słyszał poza książkami. - I druga ty? To musi być niezwykłe. Masz rację, muszę to zobaczyć, ale wiesz... Może nie dokładnie w tej chwili?
- Nie, trudno być samemu w takim miejscu - odpowiedział ciesząc się, że znalazł odpowiedź, taką w miarę ludzką. - Naprawdę impreza? Nic o tym nie słyszałem - jakby kiedykolwiek o czymś słyszał poza książkami. - I druga ty? To musi być niezwykłe. Masz rację, muszę to zobaczyć, ale wiesz... Może nie dokładnie w tej chwili?
Elliot- ~ * ~
Re: Zoja
Przeraził się reakcją Zoi i doskonale wiedział, że jest ona na miejscu. Mimo wszystko to przerażenie nie było wystarczające by nabrał rozumu. Postanowił kłamać dalej, a konsekwencjami przejmować się później.
- Ale ja naprawdę chcę poznać twoich znajomych - brzmiał naprawdę przekonująco. - Tylko nie dokładnie w tym momencie - powtórzył się. - Może mi powiesz gdzie dokładnie jesteś, a ja potem wpadnę? Co?
Tyle, że Elliot nie zamierzał się ruszać z miejsca.
- Ale ja naprawdę chcę poznać twoich znajomych - brzmiał naprawdę przekonująco. - Tylko nie dokładnie w tym momencie - powtórzył się. - Może mi powiesz gdzie dokładnie jesteś, a ja potem wpadnę? Co?
Tyle, że Elliot nie zamierzał się ruszać z miejsca.
Elliot- ~ * ~
Re: Zoja
- Zoja, czekaj! - spróbował ją jeszcze zawołać, ale było za późno.
Rozłączyła się.
Rozłączyła się.
Elliot- ~ * ~
Strona 2 z 2 • 1, 2
:: Komunikacja :: Telefony
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|