Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Chelsea Yanau - Olivia Thirlby

2 posters

Go down

Chelsea Yanau - Olivia Thirlby Empty Chelsea Yanau - Olivia Thirlby

Pisanie by Chelsea Wto Cze 26, 2012 12:10 pm

Imię i nazwisko: Xocheltsea 'Chelsea' Yanau

Wiek: 21 lat

Data urodzenia: 11 maj

Wygląd: Olivia Thirlby; Czarne krótkie włosy, czarne oczy i szeroki uśmiech.

Chelsea Yanau - Olivia Thirlby Tumblr_lyt2ynnsdM1qfybndo1_500

Charakter: Masz czasami wrażenie, że do końca nie wiesz kim jesteś? Chelsea czuła to przez całe swoje życie. Była upragnioną córeczką mamusi, lecz za nic nie potrafiła spełnić jej wymagań. Jej dzieciństwo było ciągiem wielu ucieczek dziewczynki, raz nawet udało jej się zamieszkać na tydzień w domku na drzewie i tylko brat wiedział gdzie podziała się Chelsea. Czemu chciała aż tak bardzo wyrwać się spod opieki swojej matki? Głównie przez to, że kiedy spędzała z nią dzień musiała przechodzić przez jakieś rygorystyczne szkolenia. Po pierwsze rano musiała rozczesać swoje długie ciemno brązowe włosy, które wprost nienawidziła, bo we wszystkim jej przeszkadzały. Dlatego podczas tego tygodniu w domku na drzewie ostrzygła się sama nie korzystając nawet z lusterka. Ale i tak uznała ten dzień za jeden z najszczęśliwszych. Matka chciała zrobić z Chelsey małą księżniczkę, która zachowywałaby się jak dama, miała jakieś zdolności muzyczne lub plastyczne, po prostu idealna córka. A jedynym marzeniem dziewczyny było łażenie po lesie z chłopakami, ganianie wiewiórek, a zimą lepienie igloo, w którym mogliby urządzić swoją bazę. Chelsea była entuzjastą wszystkich możliwych sportów. Lubiła pływać, grać w piłkę nożną, ręczną, siatkę, lacrosse, a kiedy nauczyła się jeździć autem pokochała wyścigi po rezerwacie. gdyby chodziła do normalnej szkoły zapewne dostawałaby jakieś nagrody za wysokie miejsca w zawodach, niestety w rezerwacie jedyne zawody na jakie mogła liczyć to kto rozpali większe ognisko. Zazwyczaj w tym wygrywała, ale nadal nie wiedziała kim jest do końca. Nie mówiła nigdy o swoich wątpliwościach, nie mówiła o tym co ją dręczy, bo nie lubiła litowania się nad nią. Wolała kiedy ludzie uważali ją za twardzielkę, za jakąś heroskę, którą naprawdę trudno złamać. Zadzierała nosa, była pewna siebie i to jej zostało do dziś. Nigdy nie bała wygarnąć coś komuś jeżeli jej się nie podobało. I potrafiła również bronić swojego zdania. Takiego zachowania nauczyła się często sprzeciwiając się wymaganiom matki. Po prostu dziewczyna, która nie daje sobie w kaszę dmuchać. Lubi dobrze się zabawić, a na dodatek ma twardą głowę niczym jakaś ruska, a nie Indianka (w końcu wiadomo jak łatwo działa na nich alkohol). Najlepiej spędza jej się czas w tłumie ludzi, z jakąś mocną muzyką, która nie pozwala na toczenie poważniejszych dyskusji. Choć czasami mogą jej się też spodobać jakieś filozoficzne pogaduchy na temat dupy Maryni. No właśnie, kiedy się tak czasem posłucha co też Chelsea wygaduje na melanżach na temat cycek swoich koleżanek można by pomyśleć, że jakoś za bardzo ją one interesują. I w zasadzie ten tok myślenia jest dobry, bo Chelsea zdecydowanie preferuje dziewczyny. Chłopcy jakoś nigdy jej nie interesowali w tych tematach, znaczy fajnie było z nimi pogadać, pograć, zaprzyjaźnić się, ale nic więcej. Właśnie z powodu tych dziwnych preferencji tak bardzo nie lubiła gadać o sobie swoim kolegom w rezerwacie. Życie w tamtym miejscu wyglądało naprawdę prosto, najważniejsze było by nie odstawać. A z Chels, przez jej kolor skóry, właśnie tak się działo - odstawała; gdyby do tego jeszcze doszły inne sprawy na serio straciłaby swoich przyjaciół. Kiedy trafiła do Norwegii odrobinę się otworzyła, lecz w porównaniu do innych nadal była dosyć tajemnicza. Ale im dłużej przebywała w innym otoczeniu, tym czuła się lepiej.
Chels należy raczej do chuliganów, prędzej coś zniszczy niż zbuduje. Co drugie jej słowo to zazwyczaj przekleństwo, w żadnym wypadku nie potrafiłaby wytrzymać w poważniejszym towarzystwie. Śmieje się z przeróżnych rzeczy, zaczynając od filmików z kotami dzwoniącymi do drzwi, a kończąc na chamskich dowcipach, w których sama się specjalizuje. Nie lubi plotek i dziewczyńskiego obgadywania. Nie chowa w sobie żadnych uraz, a od razu pokazuje co jej się nie podoba. Albo ją lubisz, albo nie - nie ma pośrodku.

Talent: odbieranie sygnałów radiowych, telewizyjnych i satelitarnych, z kamer ochrony i z prywatnych telefonów oraz wyświetlanie ich w formie hologramu obrazowego lub dźwiękowego.

Historia: Jest drugim dzieckiem Quanaha i Rose Yanau, czyli młodszą siostrą lubianego Shaqa. Podobnie jak brat po urodzeniu dostała imię jednej ze zmarłych przodków (taka już panowała tradycja, że każdy kto umarł musiał przekazać imię dalej, by odrodzić się na nowo). Na jej nieszczęście to imię brzmiało Xocheltsea. Po prostu nie szło ją nazywać całym imieniem, więc rodzice wpadli na genialny pomysł, by zacząć używać zdrobnienia Chelsea, które zarazem stanowi całkiem normalne ludzkie imię bez żadnych udziwnień. Od razu się przyjęło. (Skoro Ola przyjęło się dla Alexandry, to dlaczego to nie miało się przyjąć).
Na temat historii tego, dlaczego Chelsea odstaje od reszty swoich braci i sióstr z plemienia, można sobie przeczytać w historii jej brata, więc tutaj już darujemy sobie powtarzania. Nie będę też powtarzać wiadomości zawartych w charakterze o tym jak w dzieciństwie była dręczona przez matkę. A skupię się na chwili kiedy Rose postanowiła nagle odejść od swojego męża. Oczywiście na początku chciała zabrać ze sobą dwójkę dzieci, niestety nie potrafiła dogadać się ze swoją córką i to mogło stanowić problem. Po pierwsze taki, że jej ucieczka mogła zostać zauważana. Po długim rozważaniu na temat plusów i minusów zabrania ze sobą Chels, Rose postanowiła pozwolić jej zostać. Ale Shaqa zabrała. Chelsea i Quanah długo nie mogli się pozbierać po tym jak nagle połowa ich rodziny zniknęła. Dziewczyna strasznie tęskniła za baratem i choć się do tego nie przyznawała, za matką również. Na całe szczęście, w krótkim czasie po ucieczce, Shaq odezwał się do siostry. To, że się ze sobą kontaktują pozostawili jednak w wielkiej tajemnicy, bo doskonale wiedzieli, że matka nie chce słuchać o ojcu, a ojciec o matce. Może później postawa rodziców się zmieniła, ale dzieciaki o tym nie wiedziały.
Chelsea dorastała w rezerwacie oderwana od reszty społeczeństwa. Cały swój wolny czas spędzała na łowieniu ryb, czy innych durnych zajęciach razem z kolegami. Ojciec często żartował, że niedługo będzie musiał wydać ją za mąż, ale Chels nie śmiała się z tych żartów. Kiedy skończyła piętnaście lat postanowiła poprosić ojca, by wysłał ją do normalnej szkoły. Chociaż na rok. Zgodził się, choć oczywiście miał pewne wątpliwości. W nowej szkole Chelsea czuła się na początku niezwykle nie na miejscu, ale potem się zakochała i wszelkie wątpliwości odeszły na bok. Jej miłością była ruda cheerleaderka, która zawsze chodziła w swoim uniformie. Siedziała przed nią na fizyce i często obracała się do Chels by coś ściągnąć. A ona jej na to pozwalała. Chels zawsze miała ścisły umysł, więc i na fizyce sobie radziła. Znaczy radziłaby, gdyby ta ruda tak jej nie rozpraszała. Niestety ich historia nie skończyła się wcale fajnie. Raz Chels została zaproszona na przyjęcie w domu rudej i na tym przyjęciu chyba za daleko się posunęła. Później w szkole zaczęły krążyć o Chels różne plotki, o których nie wiedziała, bo niestety nie miała własnej komórki, czy chociaż dostępu do internetu. Na którejś z przerw poszła do toalety i kiedy tak tam siedziała zamknięta w kabinie usłyszała rozmowę dziewczyn poprawiających makijaż przy lusterkach. Rozmawiały na jej temat i pokazywały sobie coś na telefonach. Chels się zdenerwowała, niesamowicie chciała dowiedzieć się o co chodzi i nagle na drzwiach jej kabiny zaczęły pojawiać się dziwne literki. Które następie ułożyły się we wszystkie wiadomości jakie wypisywali ludzie o niej w internecie, czy na komórkach.
Chelsea nie zdążyła nawet rzucić szkoły kiedy ktoś się po nią zjawił i zabrał do miejsca zwanego Rezydencją. Tam ze zdziwieniem odkryła, że jej brat też posiada dziwną umiejętność. Choć bardziej przejęła się tym, że nareszcie ma okazję go zobaczyć. W Rezydencji jest już sześć lat.

Grupa: elektryczni

Poziom zaawansowania: średni
Chelsea
Chelsea
annoying


Powrót do góry Go down

Chelsea Yanau - Olivia Thirlby Empty Re: Chelsea Yanau - Olivia Thirlby

Pisanie by Fangora Wto Cze 26, 2012 12:34 pm

jaka cudna <333333333333
Fangora
Fangora
~ * ~


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach